Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Członkowie kazimierskiego stowarzyszenia wybierają się w daleką podróż na Ukrainę. Chcą odwiedzić mogiły, porządkować cmentarze i naprawić uszkodzoną przez warunki atmosferyczne tablicę upamiętniającą pochowanych mieszkańców polskiej wioski.
Grupa motocyklistów z Lubelszczyzny, w tym z powiatu puławskiego, wróciła z dwunastego rajdu na zachodnią Ukrainę. Było gorąco, maszyny odmawiały posłuszeństwa, ale udało im się oddać hołd ofiarom ludobójczej rzezi, jakiej ponad 80 lat temu na Polakach dopuścili się nacjonaliści z UPA.
11 lipca 1943 roku oddziały Ukraińskiej Powstańczej Armii zabiły tysiące Polaków zamieszkujących Wołyń. Po 81 latach od tych wydarzeń, ulicami Lublina w ciszy przeszedł marsz pamięci ofiar ludobójstwa.
W Chełmie zakończyły się trzydniowe uroczystości upamiętniające "Krwawą Niedzielę". Pod pomnikiem Piety Wołyńskiej złożono wieńce i zapalono znicze. Były patriotyczne biegi, wykłady i spotkania z rodzinami, które doświadczyły ukraińskiej przemocy podczas II wojny światowej.
Dzisiaj na Skwerze Ofiar Wołynia złożono kwiaty pod pomnikiem upamiętniającym ofiary ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II Rzeczpospolitej.
Mimo wojny, wolontariusze z kazimierskiego stowarzyszenia Wołyński Rajd Motocyklowy, nie przerwali swojej tradycji. W tym roku również jeździli na Ukrainę, by porządkować polskie cmentarze i zapalać znicze na grobach ofiar rzezi wołyńskiej. Zawieźli tez dary dla Ukraińców i Polaków mieszkających na Kresach.
Według Wołyniaków, pracownicy Zamojskiego Domu Kultury, nagrywając i publikując teledysk do piosenki „Czerwona kalina”, propagowali banderyzm. Stąd doniesienie do prokuratury. Ale śledczy w ogóle tą sprawą się nie zajmą, bo w klipie nie dopatrzono się przestępstwa.
Filmu już nigdzie obejrzeć nie można. Ale Prokuratora Rejonowa w Hrubieszowie prowadzi czynności, które mają wskazać, czy pracownicy Zamojskiego Domu Kultury popełnili przestępstwo "propagowania banderyzmu", jak uważają Wołyniacy, nagrywając teledysk do piosenki "Czerwona kalina".
To co dla pracowników Zamojskiego Domu Kultury było wyrazem „wsparcia i solidarności dwóch narodów”, dla Wołyniaków jest „niezwykle groźną prowokacją” i „gloryfikacją banderyzmu”. O możliwości popełnienia przestępstwa zawiadomili już prokuraturę.
W 78. rocznicę "krwawej niedzieli" w Lublinie uczczono pamięć ofiar marszem.
Pochodem przez centrum Lublina upamiętniona ma być rocznica rzezi wołyńskiej. Organizatorzy zgromadzenia publicznego zaplanowanego na 11 lipca oficjalnie zawiadomili o nim Urząd Miasta.
Msza święta i złożenie wieńców pod pomnikiem przy ul. Głębokiej. Tak wyglądały obchody Narodowego Dnia Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II Rzeczypospolitej Polskiej.
W piątek, 10 lipca wicepremier Jacek Sasin, europoseł Beata Mazurek ogłoszą koncepcję powstania dwóch nowych instytucji: Instytutu Prawdy i Pojednania oraz Muzeum Ofiar Wołynia. Będzie to jeden z akcentów obchodów 77 rocznicy Zbrodni Wołyńskiej.
W najbliższy piątek będziemy obchodzić Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Ludobójstwa. Mija 77 lat od wydarzeń na Wołyniu.
Instytut Pamięci Narodowej Oddział w Lublinie obchody Narodowego Dnia Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II Rzeczypospolitej Polskiej. W dniach 16-17 lipca będą miały miejsce uroczystości, spotkania i projekcja filmowa.
Po kilkudziesięciu latach od tamtych wydarzeń polscy prokuratorzy jeszcze raz chcą zmierzyć się z tematem Rzezi Wołyńskiej. Proszą świadków i rodziny o zeznania i materiały. – Telefony już się rozdzwoniły – przyznają pracownicy IPN w Lublinie
W Lublinie odsłonięto w środę pomnik Ofiar Wołynia. Uroczystość miała miejsce w 75. rocznicę ludobójstwa dokonanego na ludności polskiej przez ukraińskich nacjonalistów, określanego mianem rzezi wołyńskiej.
Sąd warunkowo umorzył sprawę Ukraińca oskarżonego o znieważanie Polaków na tle narodowościowym. Nazari K. groził im „powtórką z Wołynia”.
W Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Ludobójstwa, dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II Rzeczpospolitej, na Skwerze Wołyńskim w Warszawie odsłonięta została tablica informacyjna przy Pomniku Ofiar Ludobójstwa.
Marek Kaprowski spędził wiele dni na Lubelszczyźnie próbując dotrzeć do mieszkających tu świadków zbrodni wołyńskiej. Zdecydowana większość uciekinierów z terenu dzisiejszej Ukrainy osiadła w okolicach Hrubieszowa, Chełma i Lublina
"Moim zdaniem tym filmem reżyser nie łączy naszych narodów, a je dzieli. Trzeba pokazywać prawdę na temat tych wydarzeń i jestem za tym, żeby takie filmy powstawały, ale w „Wołyniu” pokazano dużo nienawiści". Rozmowa z Wasylem Pawlukiem, konsulem generalnym Ukrainy w Lublinie
Rozmowa z dr Leonem Popkiem, konsultantem historycznym filmu „Wołyń”.
W Lublinie trwa przedpremierowy pokaz najnowszego dzieła Smarzowskiego w Centrum Spotkania Kultur w Lublinie. Taki był jeden z zapisów umowy pomiędzy producentami a samorządem województwa lubelskiego, który wsparł produkcję kwotą 150 tys. zł. W piątek kinowa premiera filmu „Wołyń” Wojciecha Smarzowskiego
– Dla mnie ważne jest to, żeby widz po obejrzeniu filmu wrócił do domu, popatrzył na otaczający go świat z innej perspektywy i pomyślał o swoich dzieciach. Także to, żeby widząc manifestacje i zadymy robione pod egidą różnych symboli czy flag, przypomniał sobie wydarzenia z filmu. Żeby historia się nie powtórzyła – mówi Wojciech Smarzowski, reżyser "Wołynia".
Wyprodukowana przez lubelskie studio Aurum Film „Ostatnia rodzina” zdobyła „Złote Lwy” podczas 41. Festiwali Filmowego w Gdyni. Trzy nagrody indywidualne otrzymał „Wołyń” Wojciecha Smarzowskiego, do którego większość zdjęć powstała w woj. lubelskim.