Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Opole Lubelskie

12 maja 2022 r.
8:22

Tak zabytkowa stacja kolejowa wyglądała przed remontem. Jest ogromna różnica

3 0 A A

Służby konserwatorskie chwalą zmianę, jaka zaszła przy ul. Kolejowej 2 w Poniatowej. Od lutego stara stacja kolejowa jest Stacją Kultura. Zaprasza się tu różnych artystów by występowali w sąsiedztwie wąskich torów. Chór w restauracji? Też to się zdarza.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

– Zamierzenie inwestycyjne zakończyło się powodzeniem. Budynek został wyremontowany i oddany do użytkowania. Zachowuje pierwotny wystrój elewacji oraz układ wnętrz wprowadzając w ich przestrzeń nowe funkcje użytkowe – wylicza Dariusz Kopciowski, wojewódzki konserwator zabytków, który ocenia, że dokonana przez właściciela metamorfoza stacji kolejowej w Poniatowej jest znamiennym przykładem jak do nieużytkowanego właściwie i niszczejącego obiektu zabytkowego wraca życie.

Służby konserwatorskie interesowały się tą nieruchomością oddaloną o około 2 km od centrum Poniatowej, bo jest ona wpisana do rejestru zabytków woj. lubelskiego jako element ,,Nadwiślańskiej Kolejki Wąskotorowej”.

– Widziałam wpis konserwatora. Przecież jesteśmy jedynym zabytkiem w mieście. Możliwe, że to odstraszało potencjalnych nabywców, gdy Starostwo Powiatowe w Opolu Lubelskim, ogłaszało kolejne przetargi. Stacja była w opłakanym stanie. Pochodzę z Poniatowej, pamiętam ją z dzieciństwa, już wtedy była zaniedbanym, stojącym na uboczu budynkiem z mieszkaniami socjalnymi. Chyba jeszcze wówczas jeździły tu pociągi ale głównie towarowe – wspomina Anna Wyroślak, właścicielka Stacji Kultura, w którą zamieniła starą stację.

Teraz jest tu restauracja, a wyżej pokoje gościnne.

Tory z którymi stacja była związana to sieć Nadwiślańskiej Kolei Wąskotorowej. W czasach PRL-owskiej prosperity obsługiwały zakłady EDA w Poniatowej służąc jako środek transportu dla pracowników i dowozu towarów.

Teraz na Stacji Kultura zatrzymują się składy pełne wycieczkowiczów i turystów, którzy z Karczmisk wyruszają w rekreacyjną wyprawę zabytkową kolejką. W Poniatowej mają krótki postój. Właściciele obiektu uważają, że zbyt krótki. Chcą negocjować ze starostwem taką korektę rozkładu, by postój umożliwiał konsumpcję. Choć sporo osób po kolejowej wycieczce wsiada w Karczmiskach w auto i przyjeżdża do Poniatowej na posiłek czy kawę i deser.

– Historia tego miejsca jest bardzo ciekawa. Sam fakt, że stację zaczęto budować przed wojną, a dokończono w czasach PRL, zachowując styl dworku, jest niezwykły. Z perspektywy kilku miesięcy, które minęły od otwarcia uważam, że to był dobry pomysł. Sprawdził się. Może dlatego, że był mocno przemyślany. Goście polubili i zaakceptowali Stację Kultura, przyjeżdżają z okolic, ale też z Łodzi czy Warszawy. Dużą wagę przykładamy do jakości jedzenia i to procentuje. Bułki do burgerów są rzemieślnicze, codziennie świeże, sama kupuję mięso – wylicza właścicielka, która przyznaje, że w działalność stacji wkłada dużo czasu, serca i energii. Ale widzi efekty.

Stacja Kultura została otwarta w lutym, przez ten czas okazało się, że domowe obiady, które promowała restauracja nie mają tylu zwolenników ile by chcieli właściciele.

– Chodzi o charakter Poniatowej, gdzie mieszka bardzo dużo seniorów. Wnuki mają pierogi i klasyczne dania w domach. Do nas chcą przyjść na burgera czy pizzę albo na posiłek jaki dostaną tylko w restauracji – tłumaczy Anna Wyroślak.

Kultura w nazwie to okazja by zapraszać bardzo różnych artystów i wykonawców. Koncert chóru przy torach? Czemu nie?

– Zareagowaliśmy na ogłoszenie właścicielki. Zaproponowaliśmy występ. Przy okazji była to okazja do integracji i wspólnego pośpiewania, tak dla przyjemności. W sumie chór koncertował około dwóch godzin, siedząc za stołem i oczywiście robiąc sobie przerwy na jedzenie. Repertuar był bardzo różny od utworów ludowych przez covery czy utwory Elvisa Presleya. Dobór zostawiono nam, jedyne ograniczenie: nic disco polo. Chyba się podobało. Goście bili brawo i mamy zaproszenie, żeby na stację wrócić – mówi Paweł Gajec z Cantaty, chóru działającego pod dyrekcją Krystyny Piłat przy Opolskim Centrum Kultury.

Choć ich koncert, który odbył się w Stacji Kultura 2 maja był zapowiadany, goście mogli być zdziwieni, kiedy kilkanaście osób przy sąsiednich stolikach intonowało renesansowe czy kościelne, afrykańskie pieśni. Takie też w restauracji wybrzmiały. Dla członków Cantaty występ też był specjalny, choć śpiewali w Watykanie czy Bazylice Mariackiej w Krakowie.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Wojsko otrzyma nowe wozy i haubice. Umowa warta 17 miliardów podpisana
Kraj

Wojsko otrzyma nowe wozy i haubice. Umowa warta 17 miliardów podpisana

Dzisiaj w Stalowej Woli zawarta została umowa na zakup 250 wozów towarzyszących do samobieżnych haubic K9 oraz 96 haubic Krab wraz z wozami towarzyszącymi. Do tego dochodzi pakiet szkoleniowy i logistyczny. - To historyczny moment, inwestycja w bezpieczeństwo - ocenił wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz.

Zmiany na rondzie przy zamku potrzebne? Lubelski radny ma propozycję

Zmiany na rondzie przy zamku potrzebne? Lubelski radny ma propozycję

Radny miejski Konrad Wcisło zwrócił się do prezydenta Lublina z prośbą o zmianę organizacji ruchu na ul. Podzamcze. W odpowiedzi zastępca prezydenta Tomasz Fulara poinformował, że miasto nie planuje wprowadzenia proponowanych modyfikacji.

Desperat groził, że wysadzi komisariat i zabije rodzinę policjanta

Desperat groził, że wysadzi komisariat i zabije rodzinę policjanta

Podejrzany za kratkami spędzi całą zimę. Mieszkaniec Kraśnika został aresztowany na trzy miesiące po tym, jak znieważył policjantkę, straszył wysadzeniem komisariatu i groził śmiercią innemu z funkcjonariuszy. Wcześniej używał przemocy wobec bliskiej osoby.

Zbliża się koszmar dla kierowców: najpierw ślisko i mokro, a potem mgła

Zbliża się koszmar dla kierowców: najpierw ślisko i mokro, a potem mgła

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenie pierwszego stopnia dla całego województwa lubelskiego.

Puławskie Azoty pozywają Polimex. Chodzi o prawie 250 mln zł

Puławskie Azoty pozywają Polimex. Chodzi o prawie 250 mln zł

Dzisiaj do Sądu Okręgowego w Lublinie trafił pozew o sporą sumę. Zakłady Azotowe w Puławach za opóźnienie w rozbudowie swojej elektrociepłowni oczekują od wykonawcy prac 249,2 mln zł. To suma kar umownych nałożonych na konsorcjum odpowiedzialne za nowy węglowy blok o mocy 100 MW.

Uwaga, ślisko. Przekonali się o tym kierowcy

Uwaga, ślisko. Przekonali się o tym kierowcy

Niskie temperatury i opady marznącego deszczu i śniegu dały się we znaki. Od północy w poniedziałek na lubelskich drogach doszło do 44 zdarzeń drogowych.

Do wylicytowania będą chociażby: rękawica Julii Szeremety oraz koszulka Wilfredo Leona

VII Charytatywny Turniej w Siatkonogę już w sobotę. Pamiątki od Wilfredo Leona i Julii Szeremety na aukcjach

Charytatywny Turniej w Siatkonogę, to już tradycja w Kraśniku. W najbliższą sobotę o godz. 9 wystartuje siódma edycja imprezy, w której chodzi przede wszystkim o pomaganie. Tym razem pieniądze będą zbierane na rzecz 13-letniego Alana, który zmaga się z dziecięcym porażeniem mózgowym. Dodatkowo uczestnicy zagrają dla dzieci z Placówki Opiekuńczo Wychowawczej nr 1 i nr 2. Jak zwykle w zebraniu środków mają pomóc aukcje pamiątek, głównie sportowych, ale w tym roku nie tylko.

Lodowisko w Krasnymstawie

Lodowisko w Krasnymstawie już otwarte. Znamy cennik i godziny otwarcia

Czekali na to duzi i mali mieszkańcy miasta, bo dotąd takiej atrakcji nie mieli. Doczekali się. W sobotę otwarte zostało w centrum Krasnegostawu miejskie lodowisko. Będzie funkcjonowało do końca lutego. Znamy jego cennik i godziny otwarcia.

Doradztwo podatkowe a zmieniające się przepisy – dlaczego warto być na bieżąco?

Doradztwo podatkowe a zmieniające się przepisy – dlaczego warto być na bieżąco?

Doradztwo podatkowe to kluczowy element strategii finansowej każdej firmy. W obliczu rosnącej liczby przepisów oraz ich częstych zmian, zrozumienie, jak te regulacje wpływają na działalność przedsiębiorstwa, staje się niezwykle istotne.

Grzegorz Król był całe życie związany ze Szczebrzeszynem

Nie żyje Grzegorz Król. Żył i tworzył w Szczebrzeszynie

W wieku 67 lat zmarł w niedzielę 22 grudnia Grzegorz Król, artysta malarz ze Szczebrzeszyna.

Wesołych Świąt życzy redakcja Dziennika Wschodniego

Wesołych Świąt życzy redakcja Dziennika Wschodniego

Najserdeczniejsze życzenia z okazji Świąt Bożego Narodzenia, dużo zdrowia, radości oraz pogody ducha życzy redakcja Dziennika Wschodniego

Prezydent Białej Podlaskiej z rodziną śp. Riada Haidara

Burza po ostrych słowach syna Riada Haidara. Są reakcje biskupa i prezydenta

Boli nas zakłamywanie historii- pisze w oświadczeniu biskup siedlecki Kazimierz Gurda. To reakcja na słowa Kamila Haidara, który podczas otwarcia mostu w Białej Podlaskiej stwierdził, że święty Jozafat Kuncewicz wsławił się mordowaniem prawosławnych. Prezydent Michał Litwiniuk przyznaje, że taka wypowiedź nie powinna w ogóle paść podczas miejskiej uroczystości.

Górnik Łęczna kończy rok 2024 w czołowej szóstce. Jak przedstawiają się liczby zielono-czarnych?

Górnik Łęczna kończy rok 2024 w czołowej szóstce. Jak przedstawiają się liczby zielono-czarnych?

Koniec roku to dobry czas do podsumowań. Górnik Łęczna na półmetku sezonu plasuje się na szóstym miejscu w Betlic I Lidze i wiosną maluje się przed nim perspektywa włączenia do walki o awans do PKO BP Ekstraklasy. Jak miniona runda wyglądała dla zielono-czarnych w liczbach? Zapraszamy na nasz subiektywny ranking

Dwie pieczenie na jednym ogniu. Kolejna udana akcja "łowców głów"

Dwie pieczenie na jednym ogniu. Kolejna udana akcja "łowców głów"

Lubelscy „łowcy głów” złapali w Lublinie dwie osoby poszukiwane listami gończymi. Tuż przed zatrzymaniem, pod nogi policjantów wypadły paczki z narkotykami.

Romanowski może wrócić do Polski, ale ma kilka warunków

Romanowski może wrócić do Polski, ale ma kilka warunków

Marcin Romanowski, były wiceszef Ministerstwa Sprawiedliwości podejrzany w śledztwie dot. Funduszu Sprawiedliwości, na portalu X zadeklarował, że może wrócić do Polski w ciągu 6 godzin. Pod warunkiem, że zostaną spełnione jego warunki.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium