Co za historia! Przez kilkanaście minut wydawało się, że Marcin Lewandowski stracił szansę, żeby powalczyć o medal igrzysk olimpijskich w Tokio na 1500 metrów. Zawodnik AZS UMCS w swoim biegu zaliczył upadek i do mety dobiegł jako ostatni. Po proteście Biało-Czerwonych okazało się jednak, że 34-latek został zakwalifikowany do półfinału!
W pierwszym biegu eliminacyjnym do samego końca walczył Michał Rozmys i ostatecznie to mu się opłaciło. Polak wyprzedził Josha Kerra z Wielkiej Brytanii na samym finiszu o 0,01 sekundy osiągając czas 3:36,28. Dzięki temu wpadł na metę jako szósty i awansował do półfinału.
Liczyliśmy, że spotka tam Marcina Lewandowskiego. Zawodnik AZS UMCS swój bieg rozpoczął spokojnie, bo utrzymywał się z tyłu stawki. Przez chwilę był nawet ostatni. Powoli przesuwał się jednak do przodu i wydawało się, że ma wszystko pod kontrolą. Niestety, po przepychankach z Australijczykiem Jye Edwardsem upadł na bieżnię i nie mógł uwierzyć, że stracił szansę na walkę o olimpijski medal.
Po zakończeniu biegu okazało się jednak, że Biało-Czerwoni złożyli protest, który został rozpatrzony pozytywnie. A to oznaczało, że w półfinale będziemy jednak mieli dwóch przedstawicieli.
– Biorę to na klatę z pokorą i robię swoje. Jak będę płakał, to nic mi to nie da. Szkoda, bo pracowałem na to 10 lat, wiedziałem, że Tokio to będą moje główne igrzyska. Na to się szykowałem. To potwierdzała forma na treningach i zawodach. Tak niestety czasami jest. Śmiałem się ostatnio na treningu, że biorę wszystkie trzy medale, bo czuję się taki mocny. No i wziąłem, pełną pulę. Protest? Nie myślę o tym, to rola działaczy. Jak wejdę do półfinału, to będzie fajnie – mówił na antenie TVP Sport załamany Marcin Lewandowski.
Zawodnik AZS UMCS podczas biegu miał wielkiego pecha, ale później trochę szczęścia, że protest jednak przyniósł efekty. – Swojego planu nie zrealizowałem, ja miałem z pewnej pozycji zakwalifikować się do półfinału. Nie będę skakał z radości. Cieszę się oczywiście, że dostałem tę szansę. Pojutrze nowe rozdanie kart – dodawał cytowany przez TVP Sport „Lewy”.
Biegi półfinałowe zaplanowano na czwartek, o godz. 13 polskiego czasu.