(fot. Tur Turobin/facebook)
KEEZA ZAMOJSKA KLASA OKRĘGOWA Tur Turobin wygrał na swoim boisku z Sokołem Zwierzyniec i zrehabilitował się za oddany walkowerem środowy mecz z Koroną Łaszczów
Ekipę z Turobina, która w tym sezonie za cel postawiła sobie utrzymanie w ostatnim czasie dotknęły problemy kadrowe. I okazały się na tyle poważne, że beniaminek nie podjął rękawicy i w środku tygodnia oddał bez walki mecz z Koroną Łaszczów. - W środę mieliśmy ogromne problemy z zebraniem składu. Do dyspozycji miałem zaledwie ośmiu zawodników bez bramkarza i stąd podjęliśmy decyzję, że nie udamy się na mecz do Łaszczowa. Wiem, że taka sytuacja nie świadczyła o nas najlepiej, ale chcieliśmy się skupić na kolejnych spotkaniach – przyznaje Andrzej Wachowicz, trener Tura.
Na szczęście w niedzielę szkoleniowiec Tura mógł odetchnąć z ulgą bo miał do dyspozycji większą ilość zawodników. Możliwość dokonywania roszad została skutecznie wykorzystana. Beniaminek do przerwy remisował z ekipą ze Zwierzyńca 0:0, ale trzy minuty przed przerwą Mateusz Koguc wygrał pojedynek biegowy z defensorami Sokoła i płaskim strzałem w długi róg zdobył gola, który jak się później okazało zapewnił jego zespołowi trzy punkty. – Przeciwko Sokołowi miałem do dyspozycji szerszą kadrę i ten fakt bardzo pomógł nam wygrać. Dzięki zmianom, mogłem dokonać kilku roszad taktycznych, a w trakcie spotkania nie drżałem o to czy w razie kontuzji nie będziemy zmuszeni grać w „dziesiątkę” – dodaje szkoleniowiec ekipy z Turobina.
Po wygranej nad Sokołem Tur w dalszym ciągu ucieka grupie pościgowej z Sitna i Dereźni Solskiej. – W dalszym ciągu jesteśmy nad tymi zespołami i skupiamy się na kolejnych meczach. Naszym celem jest utrzymanie, a wciąż nie wiadomo ile zespołów po tym sezonie spadnie z naszej okręgówki. Mam nadzieję, że problemy kadrowe są już za nami. Do tego mamy już za sobą mecze z czubem tabeli i w dalszej części sezonu czekają nas starcia z rywalami, którzy są w naszym zasięgu. Za tydzień jedziemy na ciężki teren do Miączyna. Wierzę jednak, że wywalczymy tam punkty. Olimpia jest obecnie w dobrej formie, ale większość meczów wygrywa nie na swoim boisku tylko w gościach – kończy Wachowicz.
Tur Turobin – Sokół Zwierzyniec 1:0 (0:0)
Bramka: Koguc (48).
Tur: Skup – Wrzyszcz (80 Biziorek), Gałka, M. Brodaczewski, D. Brodaczewski (88 Niemiec), Szafraniec, Majkut, Dziewa, Omiotek (90 Hamerla), Koguc, Woźnica (46 Deriabin).
Sokół: Kocyło – Kwaśnik, Wróbel, Białas, Kusy, Świdziński, Adamczuk, Stadnicki, Pietruszka (65 Cielica), Pęk (65 Piech, 80 Mielnik).
Sędziował: Bartosz Barda.
KEEZA ZAMOJSKA KLASA OKRĘGOWA
Igros Krasnobród – Metalowiec Goraj 1:0 (1:0)
Bramka: Malec (16).
Igros: Gontarz – Kowal, Sz. Kostrubiec, Ożóg, Przytuła, Margol, Malec (68 Paniak), Kulczycki (28 Kumorek), Jędruszczak (83 Ząbeka), Gmiterek, Krawczyk (46 Bartecki).
Metalowiec: Witko – M. Papierz, B. Sowa, P. Papierz, Łazur, Żółw (46 M. Sowa), D. Wlizło, Spólnik (68 Maksymiec), Pawelec (80 Słomka), Mat. Dzwolak, Czajka.
Sędziował: Hubert Chmura.
Pogoń 96 Łaszczówka – Orion Dereźnia 5:2 (2:2)
Bramki: Kłos (7, 57, 82, 87), Michał Nowosad (13) – M. Hyz (9,18).
Pogoń: Berbecki – Pisarczyk (46 D. Nowosad), Lasota, Kuks (62 Brytan), Kłos (88 Małka), Ozkavak, Jędrzejewski, Stożek, Raczkiewicz, Łaba, Michał Nowosad (76 Puchalski).
Orion: Iwaniec – Czerw, Blicharz, Róg, Hyz (72 Sadlak), Konopka (55 K. Maciocha), Niemiec, Kiełbasa, Borowski, Cios (84 D. Maciocha), Safin.
Sędziował: Tomasz Lenard.
Orzeł Tereszpol – Tarpan Korchów 1:1 (0:1)
Bramki: Czok (72) – Gralak (5).
Orzeł: Trześniowski – R. Sarzyński, M. Róg, Kulasza, Albingier, J. Róg, P. Pieczykolan (41 Kiełbus), Wujec (56 M. Pieczykolan), D. Pieczykolan, Kozerak (46 Zdunek), Czok.
Tarpan: D. Szpoar – Wójcik, Wojtowicz, Grelak, Świtała, Piątek, M. Ostasz, P. Mróz, Grasza, Związko, Brzyski (40 Pleskacz).
Sędziował: Kacper Pańko.
Czerwona kartka: Piątek (75).
Granica Lubycza Królewska – Olimpia Miączyn 1:2 (0:1)
Bramki: Sak (87) – Herda (16), Łyp (77).
Granica: Hudaszek (81 Chmielowiec) – Haponiuk, Bojarczuk, B.Kulpa, Podolak, Kamiński, Chmielewski, Molnar (46 Surmacz), Jodłowski, J.Kulpa, Sak.
Olimpia: Filipczuk – Muzyczka, Łyp, Markiewicz, Hamidi (41 Makuch), Zieliński (83 Karpiuk), Hrysiak, Wiatrzyk (75 Nowak), Bochniak (60 Szawaryn), Herda, Filipczuk, Podgórski.
Sędziował: Paweł Tucki.
Błękitni Obsza – Olimpiakos Tarogród 5:0 (3:0)
Bramki: Wróbel (10, 16), Kuzovliev (35), Roman (62), Kiełbasa (75).
Błękitni: Piwowarczyk (75 Pawlik) – Mazurek (60 Sidor), Tadra, Shukailo (70 Robak), Kiełbasa, Roman, Wróbel (75 Wojdat), Kuzovliev (64 Padiasek), Stec (75 Skrzypek), Stelmach (70 Jarosiewicz), Późniak.
Olimpiakos: K. Grabowski – Klecha, Ziomek (80 Klimczak), Gierula (85 Góralczyk), Gancarz (67 Niedzielski), Dydyński (70 Granda), M. Grabowski, Cios, Mazurek, Stetskiv (77 K. Kuczma), Rutyna (58 B. Kuczma).
Sędziował: Mariusz Słoboda.
Korona Łaszczów – Roztocze Szczebrzeszyn 2:0 (0:0)
Bramki: Wasyl (75), Gozdek (88).
Korona: Fedyna – Huzar, Wasyl, Wilk (70 Kuźniarski), Kramarczuk, Budzaj (82 Krzysztofczyk), Piatnoczka, Jamroż, Krawczyk, Świątek, Borowiak (70 Gozdek).
Roztocze: Kwapisz – Płotnikiewicz, Grymuza, Bukowski, Tucki, Kurzawa (66 Bajek), Wójcik (63 Sadowski), Dycha, Misiarz (86 Misiarz), Luterek, Ligaj.
Czerowna kartka: Daszek (30).
Sędziował: Krzysztof Kuryj.
Tanew Majdan Stary – Victoria Łukowa goście nie zjawili się na meczu