Audi uderzyło w jadącego przed nim seata, a kierowca uciekł. Do zdarzenia doszło w miejscowości Rzeczyca (gm. Międzyrzec Podlaski).
W sobotę policjanci poinformowali o zdarzeniu z poniedziałku. Tego dnia na drodze krajowej nr 19 w miejscowości Rzeczyca, kierujący audi najechał na tył poprzedzającego go seata, a następnie zjechał do rowu.
Seatem kierował 22-letni mieszkaniec powiatu starachowickiego. Mężczyzna był trzeźwy. Z jego relacji wynikało, że kierowca audi uciekł z miejsca zdarzenia przed przyjazdem służb ratunkowych. Pozostał tam natomiast pasażer, który z obrażeniami ciała trafił do szpitala.
Kiedy policjanci pracowali na miejscu zdarzenia podeszli do mich dwaj mężczyźni. 20-latek twierdził, że to on kierował samochodem, jednak wystraszył się, że nie ma uprawnień i uciekł. Drugi natomiast dodał, że to on namówił chłopaka do powrotu, by nie poniósł jeszcze poważniejszych konsekwencji.
– W trakcie rozmowy policjanci jednak nabrali podejrzeń co do przebiegu zdarzenia relacjonowanego przez mężczyzn. Wstępne ustalenia wskazywały bowiem, że związek ze zdarzeniem może mieć właśnie drugi z nich - 35-latek – relacjonuje komisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej.
Od mężczyzny czuć było alkohol. Okazało się, że miał 2 promile alkoholu w organizmie.
Mężczyzna został zatrzymany do wyjaśnienia w „policyjnym areszcie”. Zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mu zarzutu. Będzie odpowiadał będzie za kierowanie pojazdem po pijanemy, będąc już karanym za ten czyn.