Prezydent Puław poprosił prezesów o założenie facebookowych profili kierowanych przez siebie spółek komunalnych. Od urzędników oczekuje natomiast sprawnego dementowania zamieszczanych w sieci nieprawdziwych informacji o mieście. Miasto ma zwiększyć swoją aktywność w internecie.
Prezydent Puław Paweł Maj oczekuje, by swoją obecność w sieci zwiększyły miejskie spółki. Podczas listopadowego zebrania z udziałem ich prezesów oraz kierowników wydziałów w Urzędzie Miasta, rozmawiano o konieczności reagowania na nieprawdziwe informacje, jakie pojawiają się w cyberprzestrzeni.
– Uważam, że musimy reagować. Wystarczy nieprawdziwy wpis na Facebooku, żeby wprowadzić mieszkańców w błąd –uważa prezydent. – Dlatego zależy mi na tym, żeby prezesi spółek byli gotowi do odbierania telefonów w takich sytuacjach, nawet w godzinach wieczornych – tłumaczy Maj. – Dzięki temu będziemy w stanie na bieżąco dementować fałszywe informacje, które stawiają nas w złym świetle – dodaje.
– Zauważamy, że mieszkańcy coraz częściej przejawiają swoją aktywność na temat życia w naszym mieście w sieci. Oczekują przy tym reakcji i informacji w tym obszarze na bieżąco. Wychodzimy naprzeciw tym potrzebom i staramy się w miarę możliwości jak najszybciej na nie reagować – uzupełnia Łukasz Kołodziej, inspektor w Wydziale Kultury i Komunikacji Społecznej puławskiego Ratusza.
Nasz Czytelnik z Puław uważa, że zalecane przez prezydenta monitorowanie internetu to reakcja m.in. na jeden z postów na Facebooku, w którym autor drwił z jakości wody, którą miał w kranie. – Czy prezydent 50-tysięcznego miasta nie ma ważniejszych spraw do rozwiązania, niż kolor wody, która leci z kranu chwilę po usunięciu awarii – pyta Czytelnik. – Czy zarządzanie miastem powinno odbywać się na poziomie Facebooka i zamieszczanych tam opinii? – dodaje.
Oczekiwania, co do zwiększenia internetowej aktywności puławskich spółek w sieci, jak podkreśla Paweł Maj, nie należy traktować jak zobowiązania.
– To była jedynie prośba z mojej strony – przekonuje prezydent i zaprzecza pogłoskom, że pracownicy jego administracji mieli otrzymać nowe obowiązki związane z monitorowaniem internetu.
Prezesi spółek, z którymi rozmawialiśmy, przyznają, że faktycznie spotkanie z prezydentem na temat mediów społecznościowych miało miejsce, ale nie pociągnęło ono za sobą jeszcze żadnych konkretnych decyzji.
– Skupiamy się na prowadzeniu własnej strony internetowej. Tak, jak robiliśmy to do tej pory – mówi nam Tomasz Wadas, prezes Zakładu Usług Komunalnych.
Profilu na FB dotychczas nie założyli również Zarząd Dróg Miejskich, Nieruchomości Puławskie i MPWiK. Z kolei MZK i OPEC prowadziły je już wcześniej.