Rozmowa z Valentiną Blażević, nową rozgrywającą MKS Perła Lublin
- Przed panią pierwszy trening w barwach MKS Perła? Są szczególne emocje?
– Przede wszystkim to bardzo cieszę się z faktu, że zostałam zawodniczką lubelskiego klubu. Przede mną i zespołem ciekawy sezon.
- Miała pani okazję wcześniej poznać nowe koleżanki?
– Gram w Polsce już od pewnego czasu, więc większość z nich zdążyłam już poznać. Jest kilka dziewczyn, które znam jeszcze z czasów wspólnej gry w Pogoni. No i jest Gabrijela Besen, moja przyjaciółka jeszcze z czasów szkolnych.
- Były jakieś obawy przed przyjściem do Lublina?
– Nie było żadnych wątpliwości. Grałam już w kilku klubach, więc kolejna zmiana nie robiła na mnie wrażenia.
- Pogoń Szczecin, pani poprzedni klub, rozpadła się. Jest pani tym zaskoczona?
– Tak, bo kiedy podpisywałam kontrakt z Perłą, to nic nie wskazywało na taki przebieg wydarzeń. Pogoń w poprzednim sezonie przecież funkcjonowała bardzo dobrze. To dla mnie duży szok. Szkoda jest przede wszystkim zawodniczek, bo wiele z nich pozostało bez drużyny na przyszły sezon.
- Gdzie czuje się pani najlepiej na boisku?
– Moją naturalną pozycją jest środek rozegrania. Tu czuję się zdecydowanie najlepiej.
- Co według pani jest celem MKS Perła w nadchodzącym sezonie?
– Mistrzostwo Polski. Czeka nas też ciekawy okres w Lidze Mistrzyń. Grupa jest trudna, ale uważam, że z każdym możemy powalczyć. Musimy dobrze rozkładać siły i umiejętnie łączyć rozgrywki na krajowym podwórku i na arenie europejskiej.
- Jakie są osobiste cele pani na ten sezon?
– Przejść pierwszą fazę grupową Ligi Mistrzyń, zdobyć mistrzostwo kraju i Puchar Polski.
Kim jest Valentina Blażević?
Valentina Blażević to w tej chwili jedna z najlepszych rozgrywających w Superlidze. 25-latka była jedną z liderek Pogoni Szczecin w poprzednim sezonie. Z tą drużyną dotarła zresztą do finału Challenge Cup, w którym jednak polski zespół przegrał z Rocasa Gran Canaria. Blażević jest też istotną postacią reprezentacji Chorwacji, z którą w 2016 r. wystąpiła w mistrzostwach Europy.