Policja zatrzymała kolejnego złodzieja katalizatorów. Pikanterii dodaje fakt, że jeździł także skradzionym autem.
33-latka wytropili policjanci z Wydziału dw. z Przestępczością Przeciwko Mieniu KMP w Lublinie. Zaczaili się na Czechowie, bo tam w ostatnim czasie dochodziło do kradzieży katalizatorów.
– Z ustaleń policjantów wynikało, że mężczyzna porusza się skradzionym na terenie Warszawy chevroletem, do którego zamontował fałszywe tablice rejestracyjne. W trakcie kradzieży sprawca wykorzystał fakt, że właścicielowi samochodu podczas spaceru wypadły kluczyli. Po kradzieży wyciął z niego katalizator, a następnie przyjechał samochodem do Lublina z zamiarem kontynuowania przestępczego procederu – opisuje akcję kom. Kamil Gołębiowski.
Zatrzymanemu już udowodniono dwie kradzieże katalizatorów w Lublinie. Mężczyzna przyznał się do zarzutów i chce poddać się karze. Grozi mu do 10 lat więzienia.