Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Lublin

4 kwietnia 2022 r.
6:37

W Lublinie zbiera pieniądze dla ukraińskiego wojska. I szykuje się do wyjazdu na front

52 0 A A
Najczęściej stoję przy Bramie Krakowskiej lub przy Koziołku na deptaku – mówi Oleksandr<br />
Najczęściej stoję przy Bramie Krakowskiej lub przy Koziołku na deptaku – mówi Oleksandr
(fot. Piotr Michalski)

Oleksandr przyjechał do Polski do pracy, teraz zbiera fundusze na pomoc ukraińskiej armii i cywilom. Nie ukrywa, że żyje z dnia na dzień i niewykluczone, że za chwilę będzie musiał się spakować pojechać walczyć.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

• Co Cię skłoniło, żeby przyjechać do Lublina?

– Po przyjeździe do Polski pracowałem w tartaku obok Zielonej Góry. W czerwcu ubiegłego roku przeniosłem się do Szczecina i zacząłem swoją przygodę w gastronomii. Niedawno rozpocząłem pracę w 4-gwiazdkowym hotelu. Miałem dobrze płatną pracę, duże napiwki, ale sytuacja spowodowała, że musiałem przyjechać i pomóc. Nie mogłem siedzieć bezczynnie.

• W jaki sposób pomagasz rodakom?

– Od 25 lutego prowadzę zbiórkę do puszki. Do tej pory udało mi się uzbierać prawie 20 tys. zł. Wszystkie pieniądze idą na pomoc, m.in. na środki opatrunkowe i medyczne, ubrania wojskowe, ubrania termiczne, buty, środki ochronne, kamizelki kuloodporne, latarki, krótkofalówki, noktowizory, drony cywilne do, trwałą żywność. Wczoraj zamówiłem płaszcze przeciwdeszczowe. Kolega poprosił o przesłanie pasków do broni. Przez pierwszy tydzień zbierałem w Szczecinie, ale postanowiłem przyjechać do Lublina, żeby być bliżej granicy i szybciej reagować na potrzeby.

• Na co poszły pieniądze?

– Udało mi się już kupić trochę rzeczy i wysłać do Ukrainy. Kiedy jednego dnia uzbierałem ponad 2 tysiące złotych, byłem w szoku. Napisałem o tym post na Facebooku. Dużo kolegów z Ukrainy bardzo pozytywnie zareagowało na tą wiadomość. Dziękowali za to, co robię, bo bardzo potrzebują sprzętu. Bez tego nie mogą walczyć. Później zaczęły się kontakty z ludźmi, którzy zajmują się wolontariatem i dostarczaniem paczek już po stronie ukraińskiej. Informowali mnie na bieżąco, czego potrzebują w pierwszej kolejności. Staram się być tutaj z puszką codziennie, ale czasami jeżdżę też na granicę.

• Poświęcasz zbiórce bardzo dużo czasu. Skąd bierzesz środki na życie?

– Dzięki pomocy dobrych ludzi i oszczędnościom. Jak już mówiłem, w Szczecinie bardzo dobrze zarabiałem i udało mi się coś odłożyć. Nie mam dużych potrzeb. Skupiam się głównie na pomocy. W Lublinie mieszkam z mamą w udostępnionej przez Polaków kawalerce. Często ktoś przynosi mi kanapkę, kawę. Okoliczni restauratorzy też oferują mi ciepłą zupę i herbatę.

• Gdzie i kiedy można Cię spotkać?

– Najczęściej stoję przy Bramie Krakowskiej lub przy Koziołku na deptaku. Formalnie zgłosiłem zbiórkę. Zależy mi, żeby nikt nie miał wątpliwości co do tego, na co idą zebrane pieniądze. Jestem w tych miejscach praktycznie codziennie od 11 do około 19. Można skontaktować się też ze mną przez facebooka – Oleksandr Riuchyn. Wieczorami szukam najlepszych ofert sprzętu, zamawiam towar, wysyłam. Muszę dopilnować, żeby to wszystko sprawnie działało.

• Zostaniesz w Lublinie czy planujesz wrócić na Ukrainę?

– Kilka dni temu byłem na strzelnicy pod Lublinem. Przygotowuję się do wyjazdu na front, jednak w najbliższych dniach nie planuję jeszcze wyjechać. Ale gdy tylko zajdzie taka potrzeba, natychmiast pojadę. Żyję z dnia na dzień, nie wiem, co będzie jutro. Chcę być przygotowany, żeby móc bronić Ukrainy lub, nie daj Boże, jeśli zaatakują Polskę, walczyć i bronić tutaj naszych państw. W tym momencie widzę, że więcej mogę zrobić dostarczając sprzęt.

• A jak wygląda nastawienie przechodniów do zbiórki?

– W ostatnich dniach zauważyłem, że ludzie pomagają coraz mniej chętnie. Myślę, że sytuacja już trochę zmęczyła Polaków. Jednak wojna nadal trwa. Rosja straciła wiele sprzętu i żołnierzy, mimo to trzeba pamiętać, że każdego dnia giną kolejni ludzie. Chciałbym prosić Polaków, żeby nie odpuszczali. Rozumiem, że nie każdy może pomóc, ale Ci którzy są w stanie wesprzeć Ukrainę, niech się nie poddają.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Otwarcie mostu

"Doszło do haniebnego obrażenia katolików". Podczas otwarcia mostu jedno przemówienie wywołało burzę

Wyczekiwany w Białej Podlaskiej most na Krznie już otwarty. Ale to nie ogromna inwestycja budzi teraz emocje, tylko słowa Kamila Haidara wypowiedziane podczas piątkowej uroczystości. - Święty Kuncewicz wsławił się jedynie mordowaniem prawosławnych - stwierdził syn zmarłego w ubiegłym roku lekarza i posła.

Mateusz Stolarski podpisał nowy kontrakt z Motorem Lublin

Mateusz Stolarski podpisał nowy kontrakt. „Będziemy pracować, aby Motor pędził dalej”

Motor Lublin przygotował dla swoich kibiców prezent na święta. Już w sobotę beniaminek PKO BP Ekstraklasy ogłosił, że trener Mateusz Stolarski podpisał nową umowę z klubem, która będzie obowiązywała do 30 czerwca 2027 roku, a może i dłużej. W kontrakcie znalazła się opcja przedłużenia o kolejne 12 miesięcy.

Szedł złą stroną bez odblasków. Śmiertelne potrącenie w radzyńskim

Szedł złą stroną bez odblasków. Śmiertelne potrącenie w radzyńskim

W piątek wieczorem w Domaszewnicy Kolonia w powiecie radzyńskim zginął 44-letni mieszkaniec Łukowa. Mężczyznę potrącił samochód. Jego kierowca nie zdążył zareagować.

Impas w Puławach. Prognoza odrzucona, noworoczny budżet zdjęty z porządku

Impas w Puławach. Prognoza odrzucona, noworoczny budżet zdjęty z porządku

Miasto Puławy pozostaje bez uchwały budżetowej na rok 2025. Głosowanie na jej projektem będzie musiało zostać przesunięte na inny termin. To skutek odrzucenia wieloletniej prognozy finansowej z powodu brakującego jednego głosu w wyniku nieobecności radnej koalicji.

Dwa uniwersytety, jeden cel. Rozwój medycyny dzięki sztucznej inteligencji

Dwa uniwersytety, jeden cel. Rozwój medycyny dzięki sztucznej inteligencji

Sztuczna inteligencja, biologia molekularna i symulacje w badaniach medycznych. Uniwersytet Medyczny w Lublinie rozpoczął współpracę z Uniwersytetem Warszawskim.

Dawna huta szkła nadal żywa w pamięci lubartowian. Pokazali archiwalne zdjęcia

Dawna huta szkła nadal żywa w pamięci lubartowian. Pokazali archiwalne zdjęcia

W tym tygodniu otwarta została wystawa poświęcona historii jednego z pierwszych, większych zakładów przemysłowych w Lubartowie - huty szkła. Zdjęcia, archiwalne materiały prasowe i wspomnienia hutników zebrał lubartowianin, Paweł Talma, który sam pochodzi z wielopokoleniowej, hutniczej rodziny.

Świąteczny klimat dotarł na Stare Miasto. Trwa świąteczny jarmark
ZDJĘCIA
galeria

Świąteczny klimat dotarł na Stare Miasto. Trwa świąteczny jarmark

Tradycyjne potrawy, miody, wina, a także piękne rękodzieło - w sercu Starego Miasta trwa świąteczny jarmark.

Na zdjęciu część towaru znalezionego w mieszkaniu podejrzanego oraz policyjny pies, który pomógł w jego wykryciu

Drobny błąd młodego rowerzysty ściągnął na niego duże kłopoty

Gdy policjanci zauważyli 22-latka, nie spodziewali się, że ta historia zakończy się w ten sposób. Mundurowi mieli zamiar ukarać go mandatem za rozmawianie przez komórkę w trakcie jazdy rowerem. Szybko okazało się, że na swoim koncie ma poważniejsze przewinienia. Grozi mu więzienie.

Fluo Party
foto
galeria

Fluo Party

Fluo Party w klubie Helium, to jedna z waszych ulubionych imprez. Tej nocy wszyscy świecą jeszcze bardziej w rytm największych muzycznych hitów ostatnich lat. Zobaczcie naszą fotogalerię i przekonajcie się dlaczego Fluo Party cieszy się popularnością.

Michał Stachyra zaprasza na trzecią już wigilię dla wszystkich samotnych, ubogich, wykluczonych, bezdomnych, bez wyjątków

Samotni i wykluczeni mile widziani na dworcu. We wtorek wigilia na PKS

Mimo niepewności związanej z wyprowadzką fundacji KZMRZ z ul. Centralnej w Puławach, trzecia już "Wigilia dla samotnych" odbędzie się - ale już nie w Tasiemcu tylko w dawnej poczekalni autobusowej przy ul. Lubelskiej. Wstęp wolny.

Koziołki opanowują Lublin! Powstał nowy szlak koziołkowy
ZDJĘCIA
galeria

Koziołki opanowują Lublin! Powstał nowy szlak koziołkowy

Wiktoria, Kryspin i Felicja - to pierwsze trzy koziołki, które w sposób łatwy i przystępny będą opowiadać lubelskie legendy. To kolejna realizacja budżetu obywatelskiego.

CJ Williams wydaje się być tym obcokrajowcem, którego w Starcie byłoby najłatwiej zastąpić

Czy Start Lublin powinien wydać olbrzymie pieniądze na szóstego obcokrajowca?

Czwartkowy mecz z Dzikami Warszawa bardzo mocno zabolał kibiców Startu Lublin. Oglądanie tak nieporadnej drużyny było dla nich dużym rozczarowaniem i zaskoczeniem. Przecież do tego spotkania „czerwono-czarni” przystępowali będąc w trakcie serii 4 zwycięstw z rzędu. Tymczasem w stolicy  miejscowe Dziki, zdziesiątkowane kontuzjami i chorobami, dały lublinianom lekcję koszykówki.

Ksiądz zbiera narty, by je oddać uboższym

Ksiądz zbiera narty, by je oddać uboższym

Narty carvingowe, szczególnie dziecięce, snowboardy, kijki i buty, używane, ale w dobrym stanie - zbiera ks. Jan Byrt z parafii luterańskiej w Szczyrku. Ofiarowuje je za darmo tym, których nie stać na zakup, a chcą jeździć. Jak powiedział, pierwsze pary już zostały rozdane.

Paweł Tetelewski zaliczył już debiut na ławce trenerskiej MKS FunFloor Lublin

Nowy trener MKS FunFloor poznaje zespół, lublinianki przegrały sparing z Piotrcovią

Paweł Tetelewski już spotkał się ze swoimi podopiecznymi, a po jednym dniu wspólnych treningów rozegrał sparing z Piotrcovią Piotrków Trybunalski

Wigilijny smak. Jak barszcz, to prawdziwe uszka. Co jeszcze przygotować?
BOŻE NARODZENIE OD KUCHNI

Wigilijny smak. Jak barszcz, to prawdziwe uszka. Co jeszcze przygotować?

Barszcz czy grzybowa z cebulniaczkami? Gołąbki czy pierogi z kapustą i grzybami? Kutia czy lwowskie pierożki z makiem? Poddając pod uwagę garść regionalnych przepisów wierzymy, że wypatrywany promyk pierwszej gwiazdki niesie w kierunku naszych serc energię dobroci i miłości

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium

Ogłoszenia

Najnowsze · Promowane

Komunikaty