Parczew przez kilkadziesiąt godzin żył kolarskimi emocjami przy okazji kolejnej edycji maratonu Piękny Wschód
Maraton Piękny Wschód to prawdziwy symbol parczewskiego kolarstwa i jedna z najważniejszych imprez dla miłośników rowerów. Od poprzedniego roku ma jednak dodatkowe znaczenie. Ten ultramaraton jest połączony z Dniem Sportu i Zdrowego Trybu Życia w Wojsku Polskim, stąd jednym z partnerów jest Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Polskiego.
Uczestnicy ultramaratonu Piękny Wschód rywalizowali na dwóch trasach. Pierwsza, krótsza, liczyła 276 km i wiodła m.in. przez Cyców, Wojsławice czy Wierzbicę. Najważniejsza była ta druga trasa, która liczyła aż 509 km. Została ona poprowadzona m.in. przez Cyców, Wojsławice, Hrubieszów, Żółkiewkę, Józefów czy Dęblin. Na obu dystansach start i meta zaplanowane były oczywiście w Parczewie.
W ultramaratonie Piękny Wschód łącznie wzięło udział aż 247 uczestników. Nie jest to może rekord, ale organizatorów trzeba pochwalić, że od wielu lat udaje im się utrzymywać wysoką frekwencję. Wyniki w tej imprezie nie są najważniejsze, ponieważ olbrzymi szacunek powinny budzić już same zmagania kolarzy z tak morderczymi dystansami.
Krótszą trasę najszybciej pokonali Janusz Put, Adam Wolant, Kamil Głąb, Tomasz Baran, Bartłomiej Koleśnik oraz Krzysztof Ledzion. Panowie potrzebowali na przejechanie 276 km 7 godzin i 45 minut.
Dłuższa trasa była domeną Witolda Kanii oraz Marcina Celińskiego. Ten drugi reprezentuje Warszawę. Kania natomiast to przedstawiciel lokalnego kolarstwa, bo jest z Ryk. W swojej karierze wygrał już m.in. Maraton Rowerowy Dookoła Polski. Wówczas do pokonania miał 1030 km z Rozewia do Świeradowa-Zdroju. W weekend przejechał „tylko” 509 km, a zajęło mu to 16 godzin i 20 minut. – Cieszę się, że kolejna edycja maratonu Piękny Wschód zakończyła się sukcesem. Nie pobiliśmy rekordu imprezy, który wynosi 14 godzin i 31 minut. Ciężko jednak porównywać kolejne edycje, bo zawodnicy jeżdżą po różnych trasach, a także w różnych warunkach atmosferycznych. Na pewno będziemy z każdym rokiem starać się rozwijać tę imprezę – mówi Włodzimierz Oberda, organizator zawodów.