Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
W pierwszym meczu ćwierćfinałowym play-off ChKS Chełm przegrał z BKS Visłą Proline Bydgoszcz
(fot. PLS 1. Liga )
W pierwszym meczu ćwierćfinałowym play-off ChKS Chełm przegrał z BKS Visłą Proline Bydgoszcz 2:3. Już w niedzielę, o godzinie 20.30 zespoły zagrają po raz drugi, tym razem w Bydgoszczy. Rywalizacja toczy się do dwóch wygranych
Po raz kolejni kibice siatkówki, tym razem w Chełmie, przekonali się, że faza play-off to zupełnie inna bajka niż sezon zasadniczy. Już na początku zmagań o PlusLigę chełmianie zostali postawieni pod ścianą.
W sezonie zasadniczym podopieczni Krzysztofa Andrzejewskiego przegrali tylko dwa razy: z Mickiewiczem Kluczbork i z Lechią Tomaszów Mazowiecki. Efekt? Z 26 wygranymi i 74 punktami na koncie, w cuglach wygrali sezon zasadniczy. W pierwszej rundzie play-off, zgodnie z grafikiem Mariusz Marcyniak i spółka mieli zmierzyć się ósmym zespołem fazy zasadniczej. Tym przeciwnikiem byli bydgoszczanie.
BKS Visła Proline w 16 meczach schodzili z boiska jako zwycięzcy, a w 12 przypadkach musieli pogodzić się z porażką.
W spotkaniu w Chełmie goście podeszli bez bojaźni, podjęli otwartą walkę. W partii otwarcia zaskoczyli gospodarzy zwycięstwem, wygrali 25:22.
Także dobry wynik bydgoszczanie osiągnęli w drugiej partii. Visła prowadziła 11:8, 12:10, 13:11, 14:11, 16:13, 18:15, 20:18, 23:21. W polu zagrywki pojawił się Łukasz Swodczyk i miejscowi doprowadzili do remisu (23:23). Decydujące słowo należało do przyjezdnych, którzy wygrali 25:23.
Na szczęście w dwóch kolejnych setach podopieczni Krzysztofa Andrzejewskiego otrząsnęli się po dwóch przegranych odsłonach i wygrali kolejno do 10 i 21.
O wszystkim decydował tie-break. W nim lepiej rozpoczęli bydgoszczanie, którzy prowadzili 2:0, 3:1, 7:5. Po ataku Pawła Rusina ChKS doprowadził do remisu 7:7.
Od tego momentu o punkt bliżej wygranej byli gospodarze: 8:7, 9:8, 10:9, 11:10. Błąd w ataku popełnił Jędrzej Goss i przyjezdni ponownie objęli prowadzenie 12:11. W kolejnej akcji Goss został zablokowany przez Macieja Krysiaka (11:13). Po ataku Krysiaka BKS Visła objęła prowadzenie 14:12. W kolejnej akcji Tomasz Piotrowski zmniejszył stratę (13:14). Ostatni punkt w meczu zdobył Krysiak (13:15).
Wygrywając w Chełmie 3:2 bydgoszczanie objęli prowadzenie 1-0 w ćwierćfinale play-off. Drugi mecz zostanie rozegrany w niedzielę, w Bydgoszczy (godzina 20.30). Rywalizacja toczy się do dwóch wygranych.
ChKS Chełm - BKS Visła Proline Bydgoszcz 2:3 (22:25, 23:25, 25:10, 25:21, 13:15)
ChKS: Blankenau (2), Łapszyński (3), Marcyniak (14), Goss (24), Piotrowski (13), Swodczyk (10), Rusin (8), Fijałek (libero).
BKS Visła: Kaźmierczak (9), Jacznik (5), Krysiak (22), Miniak (4), Barrera (18), Mendel (7), Dzierżyński (libero) oraz Bień, Polczyk (2), Narkowicz (1), Szarek, Malinowski (libero).
MVP: Maciej Krysiak (BKS Visła Proline Bydgoszcz).
