W zeszłym tygodniu pisaliśmy o nowym muralu przy ul. Kalinowszczyzna, dziś kolejny street art. Od niedzieli gotowy jest mural na boku kamienicy przy placu Dworcowym
Tuż obok powstającego Dworca Metropolitalnego mamy w mieście nowy mural.
- Nawiązuje do uzyskania przez Lublin tytułu Europejskiej Stolicy Młodzieży. Jest pierwszy o tej tematyce, którego wykonanie zleciło miasto. Stanowi kontynuację koncepcji graficznej tworzonej przez Mocno Studio na zlecenie miasta w ramach ESM. Jej elementy zawiera również mural upamiętniający Europejską Stolicę Młodzieży w hali produkcyjnej Europieku – informuje Izolda Boguta z biura prasowego UM Lublin.
Za oboma pracami – odsłanianą w lutym w zakładzie i gotową od niedzieli koło dworca - stoją ci sami twórcy. Projektował je Michał Ćwiek z multidyscyplinarnego studia kreatywnego Mocno a realizowali Łukasz Kuzioła i Łukasz Majerowski z grupy projektowej Magnifiko.
Na nowym muralu najbardziej rzucają się w oczy kolorowe akrobatki na arialowym kole. Pod ćwiczącymi i obok nich mnóstwo typowo lubelskich elementów. Od kanonów architektury (brama, zamek) przez żużlowca, koziołka, pasażerski samolot, neon nieistniejącego kina Kosmos po rakietę z placu zabaw na LSM, czy postać singerowskiego Sztukmistrza idącego po linie. Jest też pies jadący na deskorolce.
- A ładne, ładne, tylko co to tam na górze? Słońce, Księżyc? A, to też dobrze – kiwa głową mężczyzna gdy dowiaduje się, że niemal na kominie artyści namalowali najbardziej charakterystyczne lubelskie pieczywo. Nad Bramą Krakowską wisi cebularz.
Pan, który nie ma zastrzeżeń do nowego oblicza kamienicy mieszka w okolicy. Żartuje, że nie będzie się przedstawiał, bo go tu wszyscy znają i przeprasza ale nie może sobie przypomnieć czy na ścianie kamienicy, od strony ul. Dworcowej było kiedyś coś namalowane.
- Dawniej była tu reklama telefonii komórkowej, miała niebieskie tło a na nim banner. Demontowaliśmy stelaż, kable. Zdzieraliśmy starą farbę, schodziła płatami wielkimi jak arkusz A4. Bardzo dużo czasu i pracy wymagało przygotowanie podłoża pod mural, ściana sypała się strasznie – relacjonują wykonawcy prac z grupy Magnifiko, których przez kilka dni było widać na podnośniku. W niedzielny wieczór kończyli pracę.
Z Michałem Ćwiekiem współpracują od kilku lat prowadząc LuCreate, znane miejsce przy Krakowskim Przedmieściu.