W piątek wieczorem przed domem wicepremiera Kaczyńskiego zebrał się tłum protestujących przeciwko decyzji Trybunału Konstytucyjnego. Po 20 ruszyli w kierunku centrum miasta, a po godzinie 22 część z nich dotarła przed rządową willę przy Parkowej. Według ratusza w manifestacji mogło brać udział nawet 10 tysięcy osób.
To drugi wieczór z rzędu, kiedy niezadowoleni z decyzji Trybunału Konstytucyjnego wyszli na ulice. W czwartek TK orzekł, że przepisy dopuszczające aborcję w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu są niezgodne z konstytucją. W czwartek protestujący przeszli sprzed TK przed siedzibę Prawa i Sprawiedliwości na Nowogrodzkiej, a potem w okolice domu Jarosława Kaczyńskiego. Tym razem protest rozpoczął się od razu na Mickiewicza, w pobliżu domu wicepremiera.
Później manifestanci przeszli przez Stolicę i dotarli pod ulice Parkową, blisko Belwederskiej. Tam mieści się rządowa willa premiera. Według organizatorów protestów, prócz szefa rządu w posiadłości miał być także Jarosław Kaczyński.