41-letni mieszkaniec Włodawy groził pozbawieniem życia oraz spaleniem domu córce swojej konkubiny oraz jej babce. Mężczyzna trafił do aresztu.
Policjanci z wydziału kryminalnego włodawskiej komendy od kilku dni zajmowali się sprawą dotyczącą gróźb karalnych. Funkcjonariusze przesłuchali świadków oraz sprawdzili wszystkie informacje dotyczące zdarzenia. Gdy mundurowi zebrali dostateczną ilość dowodów, zatrzymali 41-letniego mieszkańca Włodawy.
Jak ustalili policjanci, mężczyzna pod wpływem alkoholu, wielokrotnie groził słownie jak też za pośrednictwem wiadomości tekstowych córce swojej konkubiny.
- Dziewczyna słyszała od niego groźby zabójstwa, pobicia czy też spalenia domu. Adresatką jego terroru została również babka dziewczyny, której groził podobnymi czynami. Pogróżki wydawały się realne tym bardziej, że w 2019 roku opuścił zakład karny, gdzie odbywał roczną karę pozbawienia wolności za podobne przestępstwo – informuje aspirant sztabowy Kinga Zamojska-Prystupa z Komendy Powiatowej Policji.
>>>>>34-latek znęcał się nad matką<<<<<
Sąd Rejonowy we Włodawie zadecydował o 3 miesięcznym areszcie. Za groźby karalne kodeks karny przewiduje karę pozbawienia wolności do lat 2, jednak mężczyzna odpowie w warunkach recydywy, co wiąże się z wymierzeniem kary większej o połowę.