Wojewoda lubelski wydał zarządzenie zastępcze, stwierdzające wygaśnięcie mandatu radnego powiatu radzyńskiego. Ale Jarosław Ejsmont (PiS) z tym się nie zgadza i złoży skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.
W marcu radni nie wygasili mandatu swojemu koledze pomimo tego, że służby prawne wojewody uznały, że radny naruszył przepisy ustawy o samorządzie powiatowym. W związku z tym wojewoda wydał tzw. zarządzenie zastępcze. Ale Jarosław Ejsmont zapowiada skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.
–Zamierzam skorzystać ze swojego prawa do złożenia zażalenia na wydane zarządzenia – przyznaje radny z PiS. – Głęboko nie zgadzam się z interpretacją prawną wojewody. Swoje argumenty przedstawię wobec niezależnego sądu – zapowiada Ejsmont.
Przypomnijmy, że wojewoda ustalił, „że radny od 11 września 2019 roku pełni funkcję prezesa Przedsiębiorstwa Usług Komunalnych w Radzyniu Podlaskim. To spółka komunalna, w której 100 proc. udziałów posiada Miasto Radzyń Podlaski”. PUK widnieje w rejestrze przedsiębiorców.
– Przedsiębiorstwo świadczyło odpłatne usługi na rzecz jednostek organizacyjnych powiatu radzyńskiego, m.in. Zarządu Dróg Powiatowych w Radzyniu Podlaskim oraz Zespołu Szkół Ponadpodstawowych im. Jana Pawła II – wymieniała rzeczniczka wojewody Agnieszka Strzępka.
O wygaszenie mandatu wnioskował do rady już w ubiegłym roku Radosław Grudzień, który współpracuje z siecią obywatelską Watchdog Polska. To był już jego drugi taki wniosek, wcześniej wnosił o wygaszenie mandatu przewodniczącemu rady Robertowi Mazurkowi (PiS).
– Sprawa jest oczywista, PUK, którego radny jest prezesem, wykonywał usługi i sprzedawał towary jednostkom powiatu – tłumaczył Grudzień. Aktywista dotarł m.in. do faktur zakupu worków i pojemników na śmieci, wynajmu koparki, odbioru zużytych tonerów, montażu oświetlenia LED oraz malowania pomieszczeń biur Zarządu Dróg Powiatowych.
Zdaniem Ejsmonta, sąd będzie w dobrym położeniu. – Zarówno pan wojewoda, jak i ja, jesteśmy z tej samej opcji. Zatem sąd ma szansę na wydanie werdyktu w oparciu o merytorykę, bez żadnego podejrzenia o polityczne aspekty – tłumaczy radny. – W moim przekonaniu nie złamałem przepisów prawa. Rozstrzygnięcie wojewody wynika z interpretacji, a nie z przepisów prawa – przekonuje Ejsmont.
Wojewoda stwierdził, że „radny zarządzający działalnością gospodarczą przedsiębiorcy, który świadczy odpłatne usługi na rzecz jednostek organizacyjnych powiatu narusza zakaz ustawy o samorządzie powiatowym”.