Sceny rodem z gangsterskiego filmu rozegrały się w jednym z domów na terenie powiatu lubelskiego. Dwóch mężczyzn wtargnęło z bronią na prywatną posesję, zastraszając i wymuszając od domowników pieniądze. Obaj wpadli w ręce policji.
Do zdarzenia doszło pod koniec ubiegłego tygodnia, ale mundurowi poinformowali o nim we wtorek. Dwaj agresywni sprawcy weszli do domu jednorodzinnego i zaczęli grozić pozbawieniem życia zastanej tam 36-letniej kobiecie. W pewnym momencie jeden z nich wyciągnął zza paska przedmiot przypominający broń i wycelował w pokrzywdzoną. Drugi uderzył 36-latkę.
- Mężczyźni niczego nie ukradli. Zostali spłoszeni, kiedy domownicy wezwali policję zdołali uciec – relacjonuje nadkom. Kamil Gołębiowski, oficer prasowy Komendy Policji w Lublinie.
Funkcjonariusze z komisariatu w Niemcach z pomocą kryminalnych ustalili, kim byli napastnicy. Następnego dnia rano przy wsparciu pododdziału kontrterrorystów z komendy wojewódzkiej weszli na teren posesji, na której przebywali sprawcy. Tam zatrzymali mężczyzn w wieku 31 i 32 lat oraz 22-letnią partnerkę jednego z nich. Podczas przeszukania mundurowi znaleźli broń palną, amunicję, maczetę, pistolet pneumatyczny, narkotyki, pieniądze oraz spore ilości substancji, które wymagają szczegółowych badań.
Zatrzymani trafili do policyjnej celi, a następnie do Prokuratury Rejonowej w Lublinie, gdzie usłyszeli zarzuty. Zgodnie z podziałem ról będą odpowiadać za usiłowanie wymuszenia rozbójniczego, groźby karalne, naruszenie miru domowego, nielegalne posiadanie broni i uszkodzenie ciała. Decyzją sądu zostali tymczasowo aresztowani na trzy miesiące. Z kolei 22-latka usłyszała zarzut nielegalnego posiadania amunicji i została objęta policyjnym dozorem.
Policjanci cały czas gromadzą materiały w tej sprawie i ustalają dokładne motywy zdarzenia. Za usiłowanie wymuszenia rozbójniczego grozi do dziesięciu lat pozbawienia wolności.