Dwóch pijanych mężczyzn - 29-latek z gminy Wola Uhruska i 36-latek z gminy Cyców - spowodowało w weekend wypadki na drogach powiatu włodawskiego. Obaj rozbili swoje auta.
Do pierwszego zdarzenia doszło w Hańsku w piątek wieczorem. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że kierujący fordem 29-latek wjeżdżał na parking i uderzył w prawidłowo zaparkowanego pod sklepem forda. Mężczyzna zostawił swoje auto i uciekł. Policjanci zatrzymali uciekiniera, a badanie alkomatem wykazało, że miał w organizmie ponad 2 promile.
W sobotę około godz. 21 dyżurny włodawskiej komendy otrzymał informację o kolejnym zdarzeniu, tym razem w miejscowości Kozubata. Policjanci wstępnie ustalili, że 36-latek kierujący audi, podróżujący z 23-latkiem, nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze. W efekcie ich podróż zakończyła się na ogrodzeniu jednej z posesji.
Obaj mężczyźni trafili do szpitala. Badanie alkomatem wykazało, że 36-latek miał 1.5 promila alkoholu we krwi.