Dziś gościem redakcji Dziennika Wschodniego jest Michał Rozpendowski, lider listy partii KORWiN w Lublinie.
• Dziękujemy za wizytę.
Michał Rozpendowski: - Proszę o to, aby idąc do urn wyborczych zagłosować przede wszystkim na tych ludzi, którzy dotychczas nie występowali w polskim Sejmie. Dajmy szanse młodym i energicznym, którzy faktycznie chcą coś zmienić w tym kraju a nie politycznym emerytom, którzy nie mają pomysłu na rządzenie Polską. Partia KORWiN jest właśnie takim ugrupowaniem wprowadzającym świeżość i głos rozsądku. Bardzo proszę o to, aby 25 października oddać głos na listę nr 4, miejsce nr 1. Najwyższy czas w końcu zacząć myśleć samodzielnie.
• Nie uważa pan, że warto by było odrzucić osobiste animozje i połączyć na czas wyborów partie KORWIN, Ruch Narodowy ,KUKIZ i inne antysystemowe, żeby przekroczyć próg wyborczy, a następnie już w sejmie rozbić się z powrotem na stare ugrupowania?
Michał Rozpendowski: - Początkowo był taki pomysł, jednak jak się ostatecznie okazało, projekt Ruchu Kukiza to twór całkowicie odrealniony i lepiej zarówno dla naszych wyborców, jak i całego kraju, kiedy Partia KORWiN startuje bez udziału tego demagoga. Jeżeli chodzi o Ruch Narodowy, to raz jeszcze podkreślam, że z naszych list startują osoby o poglądach narodowych. powrotem na stare ugrupowania?
• Religia w szkołach czy w salach przykościelnych, parafialnych. Czy opłacać katechetów z budżetu?
Michał Rozpendowski: - Jestem przeciwny finansowaniu religii w szkołach z budżetu państwa, ponieważ chcemy, aby jak najwięcej pieniędzy zostawało w kieszeni podatnika. Poza tym wychodzimy z założenia, że lekcje religii będą skuteczniejsze, kiedy będzie ona nauczana przez księży i ogólnie osoby duchowne w placówkach kościelnych. Podkreślam to jako katolik, chcący pogodzić interesy różnych grup społecznych.
• Jak widzicie politykę w stosunku do Rosji?
Michał Rozpendowski: - Polska jest suwerennym państwem i powinna prowadzić politykę w oparciu o swoje własne interesy. Nie możemy kategoryzować innych graczy na arenie międzynarodowej, musimy kierować się bilansem zysków i strat. Nasza polityka powinna skupić się przede wszystkim na Europie środkowo-wschodniej, Grupie Wyszehradzkiej i unormowaniu stosunków z naszymi wschodnimi sąsiadami. Przede wszystkim ze względu na handel i nowe rynki zbytu dla polskich przedsiębiorców i rolników.
• Co pan sądzi o partii Nowoczesna z Ryszardem Petru na czele? Nie wydaje się to panu dziwne, że nagle znikąd pojawia się nieznana partia z 10-proc. poparciem według mainstreamowych mediów? Nie sądzi pan, że to taka tratwa ratunkowa dla członków PO?
Michał Rozpendowski: - Nowoczesna wcale nie jest nieznanym ugrupowaniem. W końcu zrzesza przede wszystkim byłych członków Platformy Obywatelskiej i byłych pracowników Kancelarii Prezydenta Bronisława Komorowskiego. Mniej więcej połowa „jedynek” w obecnych wyborach to ludzie, którzy oderwali się od PO i starają się oszukać wyborców starymi sztuczkami. Jest takie jedno powiedzenie, ze jeżeli chcesz być oszukanym po raz trzeci, to zagłosuj na PO, a jeżeli chcesz sobie przypomnieć, jak to było za pierwszym razem, to zagłosuj na Nowoczesną. To żadna nowa jakość w polskiej polityce.
• Jak wiemy, wypłaty bieżących świadczeń dla obecnych emerytów pochodzą głównie ze składek ZUS opłacanych przez pracodawców oraz przedsiębiorców. Janusz Korwin-Mikke wielokrotnie postulował ogłoszenie bankructwa przez ZUS, jego likwidację i co za tym idzie także przymusowych składek. Jednocześnie Partia KORWiN zapowiada również radykalne obniżki innych podatków. Pytanie moje brzmi - skąd w takim razie pod rządami waszej partii będą pochodziły środki na wypłatę rent i emerytur dla obecnych seniorów?
Michał Rozpendowski: - Z prywatyzacji majątku ZUS i organów administracji publicznej, która chcemy mocno odchudzić. Uważamy, że obecny system jest tylko dodatkowym podatkiem, który nie gwarantuje młodszym pokoleniom wypłaty świadczeń społecznych. Jeżeli sami nie zadbamy teraz o nasze przyszłe emerytury, to na starość pozostaniemy z niczym. Wiemy jednak, że ustrój socjalistyczny w Polsce sprawił, że ludzie niechętnie biorą sprawy w swoje ręce. Dlatego żeby zmotywować obywateli do odkładania pieniędzy na przyszłość przewidujemy też ulgi podatkowe dla tych osób, które będą odkładały pieniądze w dowolnej formie, czy to na kontach oszczędnościowych czy w funduszach.
• Jeżeli przekroczycie próg wyborczy jaki będzie pierwszy zgłoszony przez partię KORWiN projekt w Sejmie?
Michał Rozpendowski: - Mamy poniekąd przygotowany projekt likwidacji PIT, który dla nas jest sprawą priorytetową. Chcemy likwidacji archaicznego podatku dochodowego, który tak naprawdę karze obywatela za to, że dobrze wykonuje swoją pracę.
• Wiceprezes partii KORWiN Konrad Berkowicz na Twitterze komentując materiał dziennikarza TVN napisał: „Maciej Knapik osiągnął dziś w Faktach wyżyny manipulacji. Dziś „złoty Goebbels” dla pana. A niebawem dzień sznura...”. Czy pan, kiedy zostanie posłem też rozpocznie jakieś siłowe rozliczenia z dziennikarzami nieprzychylnymi Pańskiej partii?
Michał Rozpendowski: - Nie ma co się oszukiwać, obecne media, przede wszystkim te największe i ogólnopolskie są bardzo mocno koniunkturalne, ale taka już jest ich rola. Wszystko zależy od wpływów politycznych. Ja wychodzę z założenia, że każdy dziennikarz stara się jak najlepiej wykonywać swoją pracę, lecz nie zawsze ma na wszystko wpływ. W każdym razie nie mam zamiaru atakować, czy rozliczać jakiegokolwiek dziennikarza. Liczę jednak na to, że Partia KORWiN będzie częściej pokazywana, nie tylko w ogólnopolskich, ale także i w lokalnych mediach. Przede wszystkim dlatego, ponieważ jesteśmy ludźmi, którzy faktycznie mają coś do powiedzenia.
• Nie jest panu wstyd, kiedy zamiast prezentować konkretne rozwiązania programowe, pańska partia urządza happening ze świniami pod Sejmem?
Michał Rozpendowski: - Nie, nie jest mi wstyd. Wstyd powinno być tym obecnym politykom, którzy brali udział w licznych i kontrowersyjnych aferach działających na szkodę naszego kraju, a pomimo tego dalej startują w wyborach i oczekują na poparcie tych ludzi, którym jeszcze do niedawna pluli prosto w twarz.
• Jak pan odbiera słowa prezesa Janusza Korwin-Mikkego, który czasami przed wyborami potrafi dosyć dosadnie wyrazić swoje myśli niekoniecznie zgodnie z przekonaniami społeczeństwa, narażając trochę na szwank reputację partii? Czy jako członek partii KORWiN przełyka pan gorzką pigułkę czy też próbuje prostować pewne dosyć radykalne poglądy pana Janusza?
Michał Rozpendowski: - Pan Janusz niezmiennie od lat zawsze mówi to, co myśli i za to go szanuję, w przeciwieństwie do obecnych polityków, którzy opierają się przede wszystkim na populizmie. Partia KORWiN to jednak nie tylko pan prezes, ale także grono osób, które tworzą nasze ugrupowanie i tu świetnym przykładem jest Lubelszczyzna, gdzie posiadamy szereg zaangażowanych osób o bardzo pozytywnym wizerunku i warto tutaj skupić się także na wspieraniu konkretnych ludzi, z którymi ma się na co dzień do czynienia. Wystarczy spojrzeć na naszą listę wyborczą.
• Nie myśleliście, żeby przekonać Mariana Kowalskiego do wstąpienia do partii KORWiN i generalnie skierować się trochę poglądami w stronę narodowców? To dosyć duży elektorat.
Michał Rozpendowski: - Partia KORWiN to przede wszystkim koalicja, która zrzesza ludzi o bardzo różnych poglądach oscylujących wokół konserwatyzmu i liberalizmu. Ma to być szeroki front i opozycja do obecnej władzy, a więc osoby o poglądach narodowych są również mile widziane w naszych szeregach. Jeżeli chodzi o Mariana, to złożyliśmy mu propozycję, aby startował z naszego okręgu, jednak Kowalski to człowiek z zasadami i kiedy zawczasu powiedział, że nie będzie startował, nie chciał już zmieniać tej decyzji. Warto tutaj zaznaczyć, że członek Ruchu Narodowego startuje z naszej listy w okręgu lubelskim z miejsca numer 3, a sam Marian popiera naszą partię w wyborach.
• Jeśli uda się wam wejść do Sejmu, to czy zawiążecie koalicję z PiS czy będziecie w nic nie znaczącej opozycji?
Michał Rozpendowski: - Nie warto mówić o koalicjach przed wyborami, ponieważ nigdy nie wiadomo, co będzie się działo tuż po nich. Niemniej jednak Partia KORWiN wychodzi z założenia, że wejdzie w koalicję z tą partią, która spełni nasze założenia programowe. My nie chcemy stołków w rządzie, chcemy przede wszystkim obniżki podatków i uproszczenia