Zamontowanie na skrzyżowaniach sekundników pokazujących czas pozostały do zapalenia się zielonego bądź czerwonego światła zaproponował Jakub Kulesza, kandydat komitetu wyborczego „Kukiz, Wolność, Lubelscy Patrioci i Ruchy Miejskie” na prezydenta Lublina.
– Kiedy dojeżdżamy do sygnalizacji świetlnej, to nie wiemy ile będziemy czekać na zmianę świateł – wyjaśnia Kulesza i przekonuje, że liczniki pozwolą kierowcom skupić się na otoczeniu, korzystnie wpływając na bezpieczeństwo ruchu. – Jeżeli wiem, że mam jeszcze 30 sekund, to mogę się rozejrzeć, czy nie jedzie rowerzysta, czy nie ma jakiegoś zagrożenia.
Poseł twierdzi, że dzięki sekundnikom kierowcy będą szybciej ruszali na zielonym świetle, przez co przepustowość skrzyżowań wzrośnie o ok. 10 proc., samochody zużyją mniej paliwa i mniej zużyje się nawierzchnia jezdni. – Razem z naszymi radnymi jesteśmy w stanie się zobowiązać, że po wyborach to rozwiązanie już w przyszłym roku zostanie przez nas wdrożone – deklaruje kandydat.