W gruzowisku domu w Chodlu znaleziono w nocy ciała dwóch ofiar środowego wybuchu gazu. Akcja poszukiwawcza została zakończona.
Do zdarzenia doszło w środę około godz. 15.25 w Chodlu. Wybuch gazu spowodował zawalenie połowy domu jednorodzinnego.
– To był jeden potężny huk. Liście z nieba leciały i jeden kurz tylko było tylko widać – relacjonował nam Henryk Malicki, najbliższy sąsiad rodziny.
W domu przebywało pięć osób. To dwupokoleniowa rodzina: małżeństwo i ich dorosły syn ze swoją żoną i córką.
Trzy osoby udało się wydostać od razu z budynku. Dwie zostały przysypane w gruzowisku. Jednak przez cały czas wielogodzinnej akcji ratunkowej strażacy wierzyli, że uda się je uratować. Akcja była bardzo trudna, bo z uwagi na bezpieczeństwo osób ratowanych nie można było używać ciężkiego sprzętu.
Niestety około godz. 23.45 znaleziono ciało pierwszej osoby. To 47-letnia kobieta. O godz. 1.45 znaleziono drugie ciało. To mężczyzna w wieku 87 lat.
O godzinie 2.45 akcja poszukiwawacza została zakończona.