Psychiczna i fizyczna przemoc o charakterze zorganizowanym, wymuszanie, zastraszanie, poniżanie, kradzieże, pobicia – tak zdaniem kontrolerów z kuratorium wyglądała codzienność uczniów Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego. To ma się zmienić. Placówką tymczasowo kieruje nowy dyrektor. Trwa wdrażanie programu naprawczego.
Według ustaleń wizytatorów z lubelskiego Kuratorium Oświaty, którzy zajmowali się okresem 2020-2021, w puławskim ośrodku zawiązała się banda, która wyżywała się na słabszych i młodszych rówieśnikach. Wychowankowie, z którymi rozmawiano indywidualnie przyznali, że w tamtym czasie "nikt nie mógł czuć się bezpiecznie". Nieraz pomocy pobitym udzielały załogi wzywanych na miejsce karetek pogotowia. Kontrolerzy skrytykowali lakoniczność protokołów z takich zdarzeń i zarzucili ówczesnemu dyrektorowi, jak i wychowawcom, zaniedbania. Nakazali również przygotowanie i wdrożenie programu naprawczego. Więcej o tej sprawie pisaliśmy w grudniu.
Gdy sprawa wyszła na jaw, ze stanowiska zrezygnował dyrektor MOW Juliusz Krzaczkowski. Tuż po swojej decyzji w rozmowie z nami przyznał, że nie ma sobie nic do zarzucenia. W jego opinii przemoc w ośrodku nie miała charakteru zorganizowanego i wbrew ocenie kontrolerów, sytuacja była pod kontrolą pracowników.
Pod koniec marca zakończył się trzymiesięczny okres wypowiedzenia byłego już dyrektora. Jego miejsce z początkiem kwietnia zajął nowy p.o. dyrektora, Jacek Górczyński - jeden z nauczycieli wychowania fizycznego w ośrodku.
– Zarząd powiatu powierzył mu to stanowisko do czasu wyłonienia nowego dyrektora MOW na drodze konkursu. Przy czym, zgodnie z przyjętą uchwałą, obowiązki te może pełnić nie dłużej, niż do 31 stycznia 2023 roku – informuje Waldemar Orkiszewski, sekretarz powiatu puławskiego.
Jedną z pierwszych decyzji Jacka Górczyńskiego było zaproponowanie stanowiska swojego zastępcy do spraw wychowawczych, Łukaszowi Plucie. Kandydaturę tę w środę 6 kwietnia pozytywnie zaopiniowała starosta Danuta Smaga.
Jak zapewnia sekretarz, na zmianach kadrowych się nie skończyło. – Zgodnie z zaleceniami kontroli, przygotowany został program naprawczy, który trafił do oceny kuratorium. Obecnie trwa jego wdrażanie – przyznaje Orkiszewski.
Sam program liczy 17 stron i zakłada m.in. eliminowanie zachowań agresywnych i konfliktów rówieśniczych poprzez programy profilaktyczne, warsztaty, spotkania z wychowankami, godziny wychowawcze, treningi umiejętności społecznych itp. Program przewiduje także wsparcie dla ofiar przemocy poprzez indywidualne zajęcia terapeutyczne z psychologiem. Planowane jest również podnoszenie kompetencji pracowników ośrodka w tym nauka właściwego postępowania, zwłaszcza w sytuacjach trudnych. Większy nacisk położony ma być także na sferę komunikacyjną, monitorującą i sprawozdawczą.