Kto kupi chełmskie Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej? Do negocjacji stanęły cztery firmy. Każda z nich wpłaciła 1 mln złotych wadium
Nowym właścicielem chełmskiej ciepłowni chce zostać Gdańskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej, E.ON - międzynarodowy, w całości prywatny dostawca energii i dwa państwowe giganty: PGE Energia Ciepła i PGNIG TERMIKA. – Ich oferty są teraz przedmiotem analiz prawnych – mówi Artur Jędruszczuk, prezes MPEC w Chełmie.
Długość sieci cieplnych MPEC to 87,2 km, z czego dwie trzecie jest wykonane w technologii rur preizolowanych. Ciepło dostarczane jest mieszkańcom za pośrednictwem 791 węzłów cieplnych, z których prawie połowa (312 sztuk) należy do spółki. W 2019 roku spółka sprzedała 657 tys. GJ. i zatrudniała blisko 200 osób.
Jedynym wspólnikiem jest gmina Miasto Chełm – na sprzedaż 100 proc. udziałów radni zgodzili się już 31 stycznia 2020 r. Cena wywoławcza za udziały MPEC Spółka z o.o. to 40 mln.505 tys. zł, czyli 1082 zł za jeden udział.
Dlaczego samorząd sprzedaje ciepłownię? Przyczyny są dwie.
Pierwsza to fatalna sytuacja finansowa, która powstała na skutek nieskutecznych zakupów uprawnień do emisji dwutlenku węgla oraz brak inwestycji, które pozwolą na działanie spółki po 2022 roku, gdy wchodzą w życie unijne przepisy zaostrzające reżim ekologiczny.
Sytuację w MPEC opisali kontrolerzy NIK, którzy wytknęli władzom chełmskiej ciepłowni, że jej zarząd nie przyjął do realizacji w „Planie modernizacji i rozwoju systemu ciepłowniczego miasta Chełma na lata 2019-2021” inwestycji zmierzających do ograniczenia wielkości emisji dwutlenku siarki i tlenków azotu do wymogów przewidzianych w obowiązujących standardach emisyjnych.
– Inwestycja ta wymaga wielomilionowych nakładów, pozyskania źródeł finansowania i będzie zrealizowana w perspektywie kilku lat. W związku z wygaśnięciem z końcem 2022 r. derogacji ciepłowniczej, przyznanej spółce w pozwoleniu zintegrowanym, niezaplanowanie tego rodzaju inwestycji stanowi ryzyko dla kontynuowania działalności przez Spółkę po 2022 r. – napisali w swym raporcie kontrolerzy NIK.
Ale zanim MPEC pójdzie pod młotek, mieszkańców czekają podwyżki.
– Wzrost taryfy względem obowiązującej do tej pory jest niewielki. Średnia cena jednoczłonowa GJ będzie wyższa zaledwie o 4,1 proc., dlatego dla mieszkańców podwyżki będą odczuwalne w nieznacznym stopniu. Dodatkowo Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej w Chełmie mogłoby wprowadzić nowe stawki już od 5 maja, ale zmiany zostaną wdrożone od 1 czerwca – informuje prezes Jędruszczak.