Osłabiony brakiem kilku zawodniczek MKS Perła Lublin po raz pierwszy w tym sezonie doznał porażki w lidze. Pogromczyniami podopiecznych trenera Roberta Lisa okazały się zawodniczki Zagłębia Lubin, które wygrały we własnej hali z 21. Krotnymi mistrzyniami Polski różnicą czterech trafień
Pierwsze minuty ligowego klasyku określanego mianem „Świętej Wojny” były wyrównane. Oba zespoły grały bramka za bramkę. Dopiero po upływie kwadransa miejscowe zdołały wyjść na trzybramkowe prowadzenie, ale lublinianki dość szybko zniwelowały stratę do zaledwie jednego trafienia. Końcówka pierwszej połowy należała jednak do „Miedziowych”, które ponownie odważniej zaatakowały i na przerwę zeszły prowadząc 12:9.
W drugiej połowie drużyna trenera Roberta Lisa starała się zniwelować straty do rywalek, ale zbyt krótka ławka spowodowała, że MKS Perła po raz pierwszy w tym sezonie musiał uznać wyższość rywalek przegrywając czterema trafieniami. Mimo porażki w Lubinie lubelskie szczypiornistki nadal są pierwsze w ligowej tabeli. W niedzielę 21 krotne mistrzynie Polski zagrają kolejny mecz. Tym razem w ramach fazy grupowej Pucharu EHF zmierzą się z węgierskim Erd.
Zagłębie Lubin – MKS Perła Lublin 24:20 (12:9)
Zagłębie: Maliczkiewicz, Wąż - Zawistowska, Grzyb 7, Mączka 2, Matieli 2, Pielesz 2, Buklarewicz, Górna 8, Belmas, Milojević 3, Noga, Ważna.
MKS Perła: Gawlik, Besen – Kochaniak 4, Nosek 5, Więckowska 4, Nocuń 1, Królikowska 2, Gadzina, Olek, Szarawaga 3, Matuszczyk 1.