(fot. KRZYSZTOF MAZUR)
Prowadząca w tabeli MKS Perła Lublin w czwartek meczu określanym mianem „Świętej Wojny” zagra na wyjeździe z Zagłębiem Lubin
Trwający sezon ma dla zawodniczek z Lublina i jej kibiców słodko-gorzki smak. Podopieczne trenera Roberta Lisa wiodą prym w lidze i po 13 meczach nie mają na koncie ani jednej porażki. Jedyną stratę punktu 21 krotne mistrzynie Polski zanotowały niedawno w Jarosławiu, gdzie pokonały tamtejszy Eurobud dopiero po rzutach karnych i zamiast trzech oczek zgarnęły dwa. Lublinankom zdecydowanie gorzej idzie natomiast w europejskich pucharach. MKS Perła w tym sezonie bez powodzenia rywalizował w fazie grupowej Ligi Mistrzyń, a teraz także czeka na pierwszą wygraną w Pucharze EHF.
Widać więc jak na dłoni, że gra na obu frontach to dla zespołu z Lublina dwie zupełnie inne bajki. W czwartkowy wieczór Weronika Gawlik i jej koleżanki po raz kolejny zmierzą się z Zagłębiem Lubin w meczu określanym mianem „Świętej Wojny”.W październiku zeszłego roku górą była Perła, która zwyciężyła 27:24. Obecnie przewaga szczypiornistek z Lublina nad „Miedziowymi” jest spora, ale o jakiejkolwiek taryfie ulgowej nie może być mowy. Starcia na linii Lublin-Lubin od lat elektryzują kibiców w obu miastach, a dla gospodyń może to być mecz ostatniej szansy w kontekście walki o złoty medal.
– Jeśli wciąż chcemy myśleć o nawiązaniu skutecznej walki o złoto nie możemy oglądać się na inne zespoły tylko wygrywać każdy kolejny mecz. Ten najbliższy będzie bardzo ważny w kontekście walki o medal z najcenniejszego kruszcu – mówi przed meczem Kinga Grzyb, zawodniczka Zagłębia cytowana przez klubowy portal. – W meczach z takimi przeciwnikami jak Lublin musimy stanowić monolit w obronie i grać agresywnie. Na pewno do tego spotkania będziemy bardzo dobrze przygotowane i zrobimy wszystko, aby zmniejszyć straty do Perły – dodaje skrzydłowa „Miedziowych”.
– Mecz z Zagłębiem to pojedynek, który wzbudza zainteresowanie nie tylko w Lublinie czy Lubinie, ale w całym środowisku piłki ręcznej w Polsce. Do tej pory śledziłam te mecze przed ekranem, a teraz wybiegnę na parkiet. Już teraz czuje atmosferę tego spotkania i nie mogę doczekać się pierwszego gwizdka – zapowiada z kolei rozgrywająca MKS Perły Dominika Więckowska w rozmowie z klubowym portalem.
Czwartkowy mecz w Lubinie zaplanowano na godzinę 18.30. Pozostałe spotkania 14. kolejki zostaną rozegrane w sobotę. Natomiast MKS Perła swój kolejny mecz rozegra w niedzielę kiedy w ramach fazy grupowej wspomnianego wcześniej Pucharu EHF podejmie w hali Globus węgierski Erd.