Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Zamość

26 września 2019 r.
13:16

Lubelskie: Dziewczynka przez kilka godzin umierała z głodu i zimna. Udusiła się po tym, jak ją zakopano

Autor: Zdjęcie autora jsz

Prokurator Generalny chce zaostrzenia kary wobec Dominiki G. i Jarosława B., skazanych za zabójstwo swojej nowo narodzonej córki. Dziecko przez kilka godzin umierało z głodu i zimna. Później zostało najprawdopodobniej zakopane żywcem.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Do zbrodni doszło w grudniu 2015 r. w Ornatowicach, niedaleko Zamościa. 27-letni Dominika G. i Jarosław B. wychowywali tam troje dzieci w wieku od 2 do 5 lat. Żyli dzięki pomocy socjalnej i pracom dorywczym. Wiosną 2015 r. kobieta ponownie zaszła w ciążę, ale nikomu o tym nie mówiła. W grudniu pracownicy pomocy społecznej poinformowali policję, że Dominika G. do niedawna była w ciąży, ale już nie jest. Tymczasem w domu nie było noworodka.

Mundurowi szybko odnaleźli ciało dziewczynki. Było zakopane w szopie na podwórku. Wcześniej zawinięto je w bluzę i jutowy worek. Dziewczynka nie miała na ciele widocznych obrażeń.

Z późniejszych ustaleń wynika, że dziewczynka urodziła się w nocy z 18 na 19 grudnia. Dominika spała wtedy w pokoju z dziećmi. Kiedy poczuła, że zbliża się poród, wyszła do łazienki i urodziła. Jej partner w tym czasie spał. Po porodzie Dominika i Jarosław nie nakarmili i nie ogrzali dziecka. Nie wezwali lekarza. Pępowinę i łożysko wyrzucili do stojącego na podwórku pojemnika na śmieci. Później zakopali dziecko w szopie, obok stodoły. Zamaskowali to miejsce kawałkami drewna. Ustawili też worki z popiołem.

Rano Dominika powiedziała teściowej, że poroniła. Pracownicy opieki społecznej nie uwierzyli jednak w zapewnienia kobiety i zawiadomili mundurowych. Biegli ocenili później, że dziecko urodziło się zdrowe i żyło przez kilka godzin. Lekarz opiniujący w sprawie jako powód śmierci podał trzy równoległe przyczyny: hipotermię, wyczerpanie rezerw energetycznych i uduszenie z powodu zamknięcia w ciasnej przestrzeni. Dziewczynka udusiła się więc po tym, jak ją zakopano.

Podczas śledztwa Dominika G. i jej partner wzajemnie obarczali się odpowiedzialnością. Kobieta twierdziła, że to Jarosław zabrał dziecko po porodzie, a później wrócił sam twierdząc, że „załatwił sprawę”. Z kolei mężczyzna przekonywał, że to Dominika kazała mu wykopać dół, a dziecko już się nie ruszało.

Rodzice dziewczynki zostali oskarżeni o zabójstwo. W kwietniu ubiegłego roku zamojski sąd skazał Dominikę G. na 12 lat więzienia, a jej partnera na 10 lat pozbawienia wolności. Zarówno prokurator, jak i obrońcy oskarżonych odwołali się od wyroku. Śledczy wnioskowali o dożywocie. Obrona dowodziła tymczasem, że dziewczynka urodziła się martwa.

We wrześniu 2018 r. Sąd Apelacyjny w Lublinie zaostrzył kary wobec obojga oskarżonych. Dominika G. została skazana na 14 lat, a jej partner na 12 lat więzienia. Prokurator Generalny nie zgodził się z tym rozstrzygnięciem i złożył kasację do Sądu Najwyższego.

W kasacji zarzucił lubelskiemu sądowi, że orzekł rażąco niewspółmierne kary wobec winy oskarżonych. Wskazał, że Dominika i Jarosław działali w pełni świadomie. Nie wezwali pogotowia zarówno przed porodem, jak i po nim. Nie zrobili nic, by ogrzać i nakarmić córeczkę. Później zacierali ślady zbrodni i próbowali wprowadzić w błąd pracowników opieki społecznej. Prokurator Generalny wniósł o przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Apelacyjnemu w Lublinie.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Bogdanka LUK Lublin jest o krok od finału CEV Challenge Cup

Bogdanka LUK Lublin lepsza od Sportingu Lizbona

W pierwszym spotkaniu półfinału CEV Challenge Cup Bogdanka LUK Lublin pokonała Sporting Lizbona 3:0. Spotkanie rewanżowe odbędzie się 26 lutego w Lublinie

Trzaskowski na Lubelszczyźnie: "Nie będę zależny od partii politycznych"

Trzaskowski na Lubelszczyźnie: "Nie będę zależny od partii politycznych"

Rafał Trzaskowski w środę i czwartek podróżuje po województwie lubelskim. W Lubartowie podczas spotkania z mieszkańcami padła mocna deklaracja.

Bił i dręczył żonę. Grozi mu 5 lat więzienia

Bił i dręczył żonę. Grozi mu 5 lat więzienia

Policjanci z Lubartowa aresztowali 41-letniego mieszkańca powiatu podejrzanego o znęcanie się psychiczne i fizyczne nad żoną. Policja apeluje to, by nie być obojętnym na czyjąś krzywdę.

Kłusował w lesie. Wpadł na gorącym uczynku

Kłusował w lesie. Wpadł na gorącym uczynku

Leśnicy z Nadleśnictwa Lubartów uratowali kozła sarny, który wpadł we wnyki. Kłusownik, który je założył wpadł na gorącym uczynku.

Napadł na ratownika z nożem. W więzieniu spędzi 3 lata

Napadł na ratownika z nożem. W więzieniu spędzi 3 lata

W środę Sąd Apelacyjny w Lublinie utrzymał w mocy wyrok 3 lat więzienia dla Wojciecha G. Mężczyzna dwa lata temu zaatakował nożem ratownika medycznego.

Kara za elektrociepłownię? Azoty naliczyły prawie 240 mln zł

Kara za elektrociepłownię? Azoty naliczyły prawie 240 mln zł

Zakłady Azotowe "Puławy" borykają się z nieukończoną rozbudową zakładowej elektrociepłowni węglowej o mocy 100 MWe. Jej wykonawcy, który zerwał kontrakt, puławska spółka dostarczyła notę obciążeniową na bardzo wysoką sumę.

Zaatakował kolegę nożem i uciekł. Grozi mu dożywocie

Zaatakował kolegę nożem i uciekł. Grozi mu dożywocie

Na razie trafił do tymczasowego aresztu, ale nawet do żywocie w więzieniu może spędzić 35-letni mieszkaniec powiatu bialskiego podejrzany usiłowanie zabójstwa kolegi.

Piwniczka z czasów neolitu odkryta podczas budowy ekspresówki
galeria

Piwniczka z czasów neolitu odkryta podczas budowy ekspresówki

Mogła służyć do przechowywania pożywienia i płodów rolnych. Prace archeologiczne w tym miejscu trwają.

Lublin upamiętnił Polaków deportowanych na Sybir
ZDJĘCIA
galeria

Lublin upamiętnił Polaków deportowanych na Sybir

W środę w Lublinie odbyły się uroczystości upamiętniające masowe deportacje Polaków na Sybir. Obchodom towarzyszyły wystawy, wykłady oraz wydarzenia edukacyjne.

Znany youtuber stołował się w Bogucinie. "Bidy nie ma"

Znany youtuber stołował się w Bogucinie. "Bidy nie ma"

Prawie 800 tys. wyświetleń w chwili pisania tego tekstu ma wideo youtubera Książulo, który we wtorek opublikował wizytę w restauracji Karczma Bida w podlubelskim Bogucinie. Twórca zamówił kilka dań i podzielił się ze swoimi widzami opiniami na ich temat.

W środę Wisła Puławy zremisowała z Bronią Radom

Wisła Puławy sparowała w środę z Bronią Radom

Kolejny mecz kontrolny Wisły Puławy, tym razem na remis. W środę zespół trenera Macieja Tokarczyka źle zaczął spotkanie z trzecioligową Bronią Radom, ale ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem 3:3

Walentynkowe last minute: co robić w dzień zakochanych?

Walentynkowe last minute: co robić w dzień zakochanych?

Walentynki to wyjątkowy czas dla zakochanych, a województwo lubelskie oferuje wiele romantycznych miejsc, które sprawią, że ten dzień będzie niezapomniany. Romantyczny spacer, kolacja przy świecach, zwiedzanie. Sprawdźcie nasze inspiracje i zaplanujcie Walentynki.

Trzaskowski stawia na weteranów. W Dęblinie zapowiedział utworzenie Centrum Drugiej Misji

Trzaskowski stawia na weteranów. W Dęblinie zapowiedział utworzenie Centrum Drugiej Misji

Kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski zapowiedział podczas wizyty w Dęblinie utworzenie Centrum Drugiej Misji, które mogłoby wykorzystać doświadczenie weteranów wojennych do wzmocnienia bezpieczeństwa państwa. Mieliby oni pomóc np. w audytach i szkoleniach.

Lubelscy dealerzy w rękach policji. W mieszkaniu gromadzili narkotyki

Lubelscy dealerzy w rękach policji. W mieszkaniu gromadzili narkotyki

300 gramów narkotyków – a w tym marihuana, amfetamina i tabletki ecstazy. Taki składzik zrobili sobie dealerzy w Lublinie.

Skandal w Łukowie. Ojciec nastolatka nie mógł uwierzyć w zdjęcia od organisty

Skandal w Łukowie. Ojciec nastolatka nie mógł uwierzyć w zdjęcia od organisty

Najpierw w styczniu organista rzucił pracę w łukowskiej parafii. Ojciec 15-latka z Łukowa ujawnia nam, że mężczyzna przesyłał synowi pornograficzne treści. Sprawę bada prokuratura.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium