Wracają „Godziny dla seniora”. Od czwartku zakupy w sklepach spożywczych, aptekach, drogeriach i placówkach pocztowych od poniedziałku do piątku w godzinach 10-12 mogą robić tylko seniorzy, czyli osoby które ukończyły 60. rok życia.
– Dajmy w tym czasie, drodzy rodacy, zrobić zakupy naszym seniorom – mówił, ogłaszając zmiany, premier Mateusz Morawiecki.
Tłumaczył, że rozwiązanie to podyktowane jest względami bezpieczeństwa. Seniorzy, o ile to możliwe, powinni unikać wychodzenia z domu. Jeśli muszą już iść na zakupy, to powinni mieć możliwość zrobienia ich w sposób możliwie jak najbezpieczniejszy.
Podobny system handlu obowiązywał już wiosną tego roku. W oparciu o tamte doświadczenia część organizacji krytykuje powrót do tego rozwiązania.
– Podstawowym jego skutkiem była dezorganizacja pracy sklepów i ciągnące się metrami kolejki konsumentów czekających na możliwość zrobienia zakupów – uważają przedstawiciele Związku Przedsiębiorców i Pracodawców. Jednocześnie podpowiadają inne rozwiązanie: – W warunkach rosnącej liczby zakażeń zupełnie logiczne wydawałoby się przywrócenie handlu w niedziele – pozwoliłoby to na rozluźnienie ruchu w sklepach, co pozostaje nie bez znaczenia z punktu widzenia ryzyka epidemicznego – mówi Maciej Ptaszyński, wiceprezes Polskiej Izby Handlu. Dodaje, że lepsze niż godziny dla seniorów byłoby wprowadzenie w tym czasie pierwszeństwa w obsłudze dla tych osób.
Rozwiązanie chwalą sobie jednak seniorzy. – Skończyłem 60 lat i mógłbym korzystać z tego rozwiązania, ale wciąż pracuję i te godziny zupełnie mi na zakupy nie pasują – mówi Bolesław Barański z Lublina. – Ale seniorom, którzy są już na rencie lub emeryturze, bardzo je jednak polecam. Trzeba troszczyć się o swoje bezpieczeństwo.
Sklepy dłużej
Wprowadzenie „Godzin dla seniora” wywołało reakcję największych sieci handlowych. Biedronka w miniony weekend wróciła do akcji 24. Zgodnie z nią 40 sklepów w całej Polsce działa całodobowo (z wyjątkiem niedzieli), a około 630 jest czynnych aż do godz. 23.30. – Wydłużenie godzin otwarcia sklepów wpłynie na mniejszą liczbę klientów w jednym momencie, co zwiększy bezpieczeństwo zakupów zarówno dla klientów, jak i pracowników – wyjaśnia Paweł Stolecki, dyrektor operacyjny Biedronki. Z kolei sieć drogerii Rossmann kusi seniorów, którzy pojawią się w sklepach w godz. 10-12, rabatem w wysokości 10 proc. na wszystkie zakupy.
Na podobny krok nie zdecydowały się na razie Auchan, Lidl i Stokrotka.