Czterech młodych mieszkańców Lublina znalazło karygodny sposób zdobywania drogiego sprzętu komputerowego. Zamawiali go w internecie, a następnie atakowali przywożących paczki pracowników firm kurierskich. Mężczyźni są podejrzani o rozbój w Wąwolnicy oraz usiłowanie kolejnych w Sosnowicy.
Plan wydawał się prosty. Grupa młodych kryminalistów pod koniec listopada zamówiła przez internet kilka laptopów o łącznej wartości 13 tys. zł. Płatność miała nastąpić przy odbiorze. Lublinianie podali przy tym błędny adres, z daleka od swojego miejsca zamieszkania.
Pierwszy skok zaplanowali w Wąwolnicy w powiecie puławskim. Gdy kurier przyjechał na miejsce, nie mogąc odszukać adresu, zadzwonił do zamawiającego, a ten zwabił go w ustronne miejsce. Gdy pracownik firmy kurierskiej zabrał paczkę i wyszedł z samochodu, został zaatakowany gazem. Sprawcy odebrali mu przesyłkę i szybko odjechali.
Zachęceni łatwym łupem, postanowili wzbogacić się ponownie. Tym razem zamówili kolejne laptopy, a przesyłki o wartości 13 i 24 tys. zł skierowali do Sosnowicy w powiecie parczewskim. Obydwu kurierów próbowali obezwładnić gazem i skraść paczki.
Tym razem im się to jednak nie udało. Cała akcja przedłużała się, a na miejscu prawdopodobnie pojawili się potencjalni świadkowie. To mogło spłoszyć przestępców, którzy przerwali atak i uciekli.
Puławska policja, która po pierwszym rozboju wszczęła śledztwo w tej sprawie, nie zdradza jak funkcjonariusze wpadli na ich trop. Kryminalni z puławskiej komendy ustalili podejrzanych i zatrzymali ich na terenie powiatu parczewskiego.
– Byli kompletnie zaskoczeni – przyznaje podkom. Ewa Rejn–Kozak, rzecznik prasowy KPP w Puławach. Okazało się, że to młodzi mieszkańcy Lublina w wieku 18 i 19 lat. Trzech z nich 11 grudnia zostało tymczasowo aresztowanych, a czwarty został objętym policyjnym nadzorem. Za rozbój grozi im do 12 lat pozbawienia wolności.