12-letni chłopiec trafił do szpitala po tym jak potrąciła go 30-latka kierująca mercedesem. Kobieta nie miała prawa jazdy, jej auto nie było dopuszczone do ruchu, a tablice rejestracyjne pochodziły z innego samochodu.
Do wypadku doszło w środę przed godziną 15 w strefie zamieszkania na ul. Prusa w Zamościu. 30-latka jechała mercedesem, gdy w pewnym momencie na jezdnię za piłką wybiegł 12-latek. Doszło do potrącenia, a chłopiec z wielomiejscowym urazem głowy trafił do szpitala.
Kobieta była trzeźwa, ale nie miała prawa jazdy. Z kolei jej pojazd nie był dopuszczony do ruchu i nie posiadał obowiązkowego ubezpieczenia. Tablice rejestracyjne pochodziły zaś z innego auta. Pasażerem był 4-letni syn kobiety.
Policjanci przypominają, że w strefie zamieszkania piesi mogą poruszać się całą szerokością drogi i mają pierwszeństwo przed pojazdami. Kierowcy z kolei nie mogą przekraczać prędkości 20 km/h.