Galeria "Futura” spędza sen z oczu mieszkańcom zamojskiego os. Kilińskiego i niektórym radnym.
- Wstydzę się naszych dróg i chodników - mówi Jadwiga Saczek, mieszkanka jednego z domów przy ul. Kamiennej. - Dlaczego? Aby dostać się z centrum miasta na ul. Kilińskiego trzeba jeździć dziurawymi, osiedlowymi uliczkami. Teraz jest to trudne. Niektórzy muszą jeździć po chodnikach… A co będzie, jak powstanie galeria i ruch się tu zwielokrotni? - Miasto powinno najpierw połatać ulice, a potem pakować nam wielki hipermarket - złości się 60-latek z ul. Kilińskiego.
Galeria handlowa "Futura” (bo tak się prawdopodobnie będzie nazywać) powstanie w miejscu wielkiego gruzowiska po dawnych Zakładach Mięsnych. To ponad 7-hektarowy teren. Na razie to księżycowy, pełen lejów i hałd, krajobraz. Jednak już jesienią 2009 r. wielkie sterty gruzu mają być zastąpione przez nowoczesne, przeszklone budynki. Inwestycja pochłonie co najmniej kilkanaście milionów zł. Roboty prowadzi firma Rank Progress z Legnicy.
Na ostatniej sesji zamojscy radni miejscy zmienili plan zagospodarowania przestrzennego pod tę inwestycję. Działka, na której powstanie, nie jest już przeznaczona pod działalność produkcyjną, ale stała się "terenem zabudowy usługowej pod wielkopowierzchniowy obiekt handlowy”. Część rajców jest tym zaniepokojona.
- Dojazd do tego terenu już jest fatalny - tłumaczył Krzysztof Lewkowicz (PiS). - Nie możemy być wobec tego obojętni. Trzeba postarać się, aby inwestor poprawił drogi i dojazdy wokół tej inwestycji. To sprawa ważna dla całego miasta. Rank Progress powinien nam przedstawić szczegółowy program ewentualnych prac.
- Należy stworzyć nową organizację ruchu w tej dzielnicy - dodała radna Elżbieta Kramarczuk (KWW Marcina Zamoyskiego). - Ulica Kamienna, Kilińskiego i Namysłowskiego już pękają w szwach. Nie wyobrażam sobie, jak będzie to w przyszłości wyglądać.
Prezydent Marcin Zamoyski uspokajał: Inwestor nie zwrócił się jeszcze do nas z wnioskiem o pozwolenie na budowę - tłumaczył. - Kiedy to się stanie, wspólnie zastanowimy się, co trzeba z nim wynegocjować.
Niektórzy radni nie kryli jednak… radości. Nie wszyscy się też dopominali o nowe drogi. - Bo jestem dumna z tego, że w naszym mieście powstają takie nowe i piękne sklepy - wystrzeliła Katarzyna Wołoszyn (PO). - Ładną mamy też… Starówkę.