30 tys. zł otrzyma od miasta MKS Unia Hrubieszów. Pieniądze zostaną przeznaczone na poprawę bezpieczeństwa na stadionie.
Czystej gotówki jest 24 tys. zł. Środki uzyskano z przesunięć w tegorocznym budżecie. Reszta, czyli 6 tys. zł, to podatek od nieruchomości za ostatnie dwa miesiące br., który ma umorzyć magistrat.
Za przyjęciem uchwały opowiedziało się 15 radnych. Nikt nie był przeciw, za to 6 członków rady wstrzymało się od głosu. Wśród nich był Reginald Kawalec, przewodniczący Komisji Oświaty, Kultury, Prawa i Administracji Rady Miasta Hrubieszowa. – HOSiR powinien zarabiać sam na siebie – twierdzi radny. – Zima za pasem, Hrubieszowski Dom Kultury nie ma pieniędzy na węgiel, a tu lekką ręką wydaje się pieniądze na HOSiR. Trzeba było wcześniej pomyśleć o zapewnieniu bezpieczeństwa na stadionie.
Przypomnijmy, że zgody na rozgrywanie czwartoligowych meczów w Hrubieszowie nie wydała miejscowa policja. Według stróżów porządku stadion w tej chwili nie spełnia wymogów bezpieczeństwa. Poza dziurawym ogrodzeniem i brakiem sektora dla przyjezdnych kibiców, policja zakwestionowała również wysokość płotka oddzielającego murawę o trybun. Do tego mecze nie były zabezpieczane przez profesjonalną firmę ochroniarską. Na stadionie nie ma również wymaganych boksów dla rezerwowych piłkarzy.
Radny Zygmunt Paluch (SLD) wnioskował, aby władze miasta zwróciły się do Powiatowego Urzędu Pracy o zorganizowanie kursu dla ochroniarzy imprez masowych. Józef Baczewski (LPR) zwrócił się zaś do burmistrza, by kategorycznie zakazał spożywania alkoholu na stadionie.
Prace nad poprawą bezpieczeństwa na obiekcie przy ul. Ciesielczuka mają rozpocząć się dziś. Jak udało nam się nam ustalić, są spore szanse na to, by ostatni mecz rundy jesiennej Unia rozegrała na własnym stadionie. Spotkanie z Podlasiem Biała Podlaska zaplanowano na najbliższą niedzielę. Początek – godz. 13.