Do pięciu samochodów włamali się w nocy 15-latek ze starszym kolegą. Gustowali w volkswagenach golfach. Włamywaczy ujęli na gorącym uczynku mieszkańcy osiedla przy ul. Rejtana w Tomaszowie Lubelskim.
- Pomimo, że znaleźli w aucie kluczyk do stacyjki, to ze względu na brak akumulatora nie udało im się uruchomić silnika - informuje Ireneusz Stromidło, rzecznik prasowy tomasowskiej policji.
Ale nie skapitulowali, tylko włamali się do innego golfa stojącego przy tej samej ulicy. Skradli stamtąd... akumulator, który zainstalowali w samochodzie, którego próbowali wcześniej ukraść. Pomimo podejmowanych prób, nie udało się im jednak odpalić silnika.
Dali sobie w końcu spokój, zabierając z auta jedynie kluczyk. Podczas drogi powrotnej włamali się do trzeciego golfa, z którego ukradli radioodtwarzacz samochodowy oraz dowód rejestracyjny. Do domu jednak nie dotarli, bo zostali ujęci przez dwóch mieszkańców osiedla przy ul. Rejtana.
Jak się okazało, wcześniej zdążyli ukraść z innego golfa termometr samochodowy, w kolejnym uszkodzili zamki.
Obaj byli nietrzeźwi. Starszy miał prawie promil, jego kolega blisko półtora promila alkoholu w organizmie. Łukasz B. został przekazany pod opiekę rodzicom. Zajmie się nim sąd dla nieletnich. Daniel K. (na zdjęciu) trafił natomiast do policyjnego aresztu. Za kradzież z włamaniem grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.