24 tysiące złotych wyłudzili od mieszkanki Zamościa oszuści podający się za policjantów. Na szczęście w przypadku dwóch innych osób udało się ubiec przestępców i zapobiec wyłudzeniu oszczędności.
W miniony piątek oszuści zadzwonili do trzech osób mieszkających w Zamościu. – W jednym przypadku na telefon stacjonarny 55-letniego mieszkańca Zamościa zadzwoniła kobieta i podając się za funkcjonariuszkę policji poinformowała o rzekomych problemach z pieniędzmi na jego koncie bankowym – informuje asp. Dorota Krukowska-Bubiło z Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.
Czujny mieszkaniec Zamościa nie uwierzył w podaną historię i natychmiast skontaktował się z policjantami.
– Kolejny przypadek był podobny – dodaje asp. Krukowska-Bubiło. – Do 63-letniej mieszkanki Zamościa zadzwoniła kobieta i przedstawiając się za policjantkę poinformowała o problemach na koncie bankowym. Następnie oszustka powiedziała, że policja wpłaciła na jej konto 21 tys. zł. i teraz należy te pieniądze wypłacić i przekazać policjantowi w umówionym miejscu. Kobieta udała się do placówki banku, jednak kiedy wypłacała pieniądze pracownicy banku zorientowali się, że wypłata może mieć związek z próbą oszustwa i powiadomili policję. Dzięki temu mieszkanka Zamościa nie straciła swoich oszczędności.
W trzecim przypadku niestety sposób „na policjantów” okazał się skuteczny. Ofiarą oszustów jest 73-letnia mieszkanka Zamościa, z którą również skontaktowała się kobieta podająca się za funkcjonariuszkę policji. Telefonująca do 73-latki również mówiła o rzekomych problemach bankowych i konieczności wypłaty 24 tys. zł.
– Będąc cały czas w kontakcie telefonicznym z oszustką kobieta poszła do banku i wypłaciła żądaną kwotę – relacjonuje asp. Krukowska-Bubiło. – Następnie otrzymała instrukcję, że ma te pieniądze zostawić na ławce przy jednej z ulic w Zamościu. Tak też zrobiła.
Wróciła do domu. – Wówczas znowu zadzwoniła do niej kobieta, rzekomo ta sama policjantka i podała numer konta, na które powinna wpłacić pozostałe oszczędności – dodaje asp. Krukowska-Bubiło.
Dopiero w tym momencie kobieta zorientowała się, że została oszukana. Niestety straciła już ponad 20 tys. zł.
Uważaj na oszustów
- policjanci nigdy nie informują o szczegółach prowadzonych czynności
- policjanci nigdy nie żądają wypłaty pieniędzy i przekazania gotówki w umówionym miejscu
Telefon z takimi żądaniami może świadczyć o próbie oszustwa. W takiej sytuacji natychmiast trzeba skontaktować się z policją.