Do dwóch lat wiezienia grozi 79-latkowi z podhrubieszowskiego Husynnego za zabicie sąsiadce psa ze szczególnym okrucieństwem. Tadeusz R. nie przyznaje się do postawionego mu w środę zarzutu, policja zabezpieczyła zakrwawioną siekierę.
Ale po wyjściu z mieszkania młodej kobiety Tadeusz R. zauważył nieopodal swoją martwą nioskę. Wszystko wskazuje na to, że rozszarpał ją kundel sąsiadki.
– Bardzo się tym zdenerwował i zaczął się odgrażać, że zabije psa – informuje Edyta Krystkowiak z hrubieszowskiej policji.
Kobieta zaproponowała, że zapłaci za zagryzioną kurę, ale jej niedawny gość nie chciał tego słuchać. Na wszelki wypadek staruszka schowała swojego pupila do... kurnika, który był akurat pusty.
Sama poszła na zakupy do sklepu. Gdy wróciła, piesek już nie żył. Leżał martwy w kurniku.
Zrozpaczona właścicielka powiadomiła policję, która zatrzymała podejrzanego i zabezpieczyła zakrwawioną siekierę, którą najprawdopodobniej Tadeusz R. wykonał wyrok śmierci na zwierzęciu.