Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Ostatecznie skończyło się na niegroźnych potłuczeniach, choć do szpitala została zabrana m.in. kobieta z kilkumiesięcznym dzieckiem. W piątek w miejscowości Łabunie-Reforma (powiat zamojski) zderzyło się kilka samochodów.
– Wczoraj w godzinach popołudniowych podróżujący drogą krajową nr 17 w miejscowości Łabunie-Reforma napotkali na utrudnienia. Ruch odbywał się wahadłowo, ponieważ zderzyły się tam cztery samochody – opisuje asp. Dorota Krukowska-Bubiło, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Zamościu. – Pracujący na miejscu policjanci wstępnie ustalili, że kierujący samochodem marki Renault Megane zwolnił, ponieważ przed nim utworzył się korek. Zwolnił także jadący za nim kierowca volkswagena oraz kolejne auto - audi. Natomiast jadąca za audi 23-latka za kierownicą pojazdu marki Renault Clio nie zachowała bezpiecznej odległości, nie zdążyła zahamować i uderzyła w tył audi. Nastąpił tzw. efekt domina, audi uderzyło w volkswagena, a ten w renault megane.
Do szpitala zostały przewiezione: kierująca i pasażerka renault clio wraz z kilkumiesięcznym dzieckiem i 26-letnia kobieta, kierująca audi. – Na szczęście po wykonanych badaniach wróciły do domu. Poza niegroźnymi potłuczeniami nie doznały poważniejszych obrażeń – dodaje asp. Dorota Krukowska-Bubiło.
Kierowcy samochodów biorących udział w kolizji byli trzeźwi. Zaś szczegółowy przebieg wczorajszego zdarzenia wyjaśniają policjanci.
(fot. Policja)
