Groźny wypadek na niestrzeżonym przejeździe kolejowym w miejscowości Niedzieliska. Kierujący ciągnikiem rolniczym wjechał wprost pod pociąg.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek około godziny 16.30. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że kierujący ciągnikiem ursus jechał od strony zabudowań w kierunku pól uprawnych. Do ciągnika doczepiony był siewnik. Zbliżając się do przejazdu kolejowego kierujący ciągnikiem nie zareagował na zbliżający się pociąg i wjechał wprost pod lokomotywę z wagonami.
Po zderzeniu z lokomotywą ciągnik rolniczy został przesunięty do znajdującego się przy torowisku rowu. Maszynista zatrzymał się i natychmiast wezwał pomoc. 63-latek z gminy Szczebrzeszyn, który kierował ciągnikiem z obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala. Policyjne badanie alkomatem wykazało, że 63-letni maszynista i kierujący ciągnikiem rolniczym byli trzeźwi.
Przejazd przez torowisko, na którym doszło do wypadku oznakowany był krzyżem świętego Andrzeja. Pociąg poruszał się trasą Stawków - Hrubieszów.
– Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że maszynista widział zbliżający się do przejazdu ciągnik, ostrzegał kierującego sygnałem dźwiękowym, włączył również hamulec alarmowy. Jednak kierujący ciągnikiem z niewyjaśnionych na chwilę obecną przyczyn nie zareagował i wjechał na przejazd wprost pod lokomotywę – relacjonuje starszy aspirant Dorota Krukowska-Bubiło, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.
Na miejscu wypadku pracowały służby ratunkowe. Policyjna grupa dochodzeniowo – śledcza wykonała czynności procesowe. Trwa ustalanie przyczyn i okoliczności zdarzenia.