Tragiczny wypadek w okolicach Włodawy. Nie żyje 67-letni mieszkaniec Warszawy. Auto, którym jechał dachowało. Później przewrócony samochód się zapalił.
Do wypadku ze skutkiem śmiertelnym doszło wczoraj w miejscowości Szcześniki (pow. włodawski).
– Jak wstępnie ustalili na miejscu policjanci, kierujący skodą octavią 67-latek z Warszawy na prostym odcinku drogi zjechał na pobocze. Jego auto dachowało a następnie stanęło w płomieniach. Zwęglone ciało zostało zabezpieczone do badań sekcyjnych – informuje kom. Andrzej Fijołek, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Trwa wyjaśnianie przyczyn tej tragedii.