3,5 promila alkoholu w organizmie miał 30-letni mężczyzna, który staranował ogrodzenie posesji i wjechał w ogród. Jazdę zakończył na boku.
- Sprawcą kolizji okazał się 30-letni mieszkaniec gminy Łukowa. Kierowca volkswagena nie dostosował prędkości jazdy do panujących warunkach i taranując ogrodzenie wjechał wprost w posesję - wyjaśnia mł. asp. Milena Wardach z policji w Biłgoraju.
Volkswagen miał uszkodzony przód, dach oraz całą prawą stronę. 30-latkowi nie stało się nic poważnego.
- Był kompletnie pijany. Badanie trzeźwości pokazało ponad 3,5 promila alkoholu w jego organizmie. Ponadto mężczyzna nie miał prawa jazdy, a samochód którym się poruszał nie był ubezpieczony - dodaje mł. asp. Wardach.
30-latek za swoje czyny odpowie teraz przed sądem.