Do 3 lat pozbawienia wolności grozi 38-latce za naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza Urzędu Celnego w Lublinie.
- W prowadzonym przez kobietę sklepie spożywczym chcieli przeprowadzić kontrolę pod kątem wprowadzania do obrotu wyrobów bez polskich znaków akcyzy skarbowej - informuje Milena Galarda, rzecznik prasowy biłgorajskiej policji.
Zdenerwowana właścicielka zaczęła popychać i szarpać za ubranie 47-letniego celnika. Mężczyźnie nie spodobały się zapasy, dlatego powiadomił o tym stróżów prawa.