Chcieli mnie nabrać. Nie wyszło. Bądźcie czujni, bo po mieście grasują oszuści - takie mniej więcej sygnały od kilku zamościan odebrała w ciągu ostatnich dni miejscowa policja. Mundurowi ostrzegają przed naciągaczami kolejne ofiary.
- Pamiętajmy, że zanim zdecydujemy się pożyczyć komuś pieniądze, kto podczas rozmowy telefonicznej podaje się za członka naszej rodziny, powinniśmy się upewnić z kim naprawdę mamy do czynienia - przypomina nadkomisarz Joanna Kopeć, rzeczniczka zamojskiej policji. - Nie przekazujmy pieniędzy osobom, których nie znamy bo może się to okazać pożyczka, której nikt nigdy nam nie zwróci.
Kilka takich przypadków odnotowano ostatnio na terenie Zamościa. W żadnym z nich oszustom nie udało się na szczęście osiągnąć zamierzonego celu. Wszystkie potencjalne ofiary zachowały czujność.
- Ale pewna pani była już o krok od tego, by oddać swoje oszczędności. Na szczęście, w drodze do bankomatu spotkała krewnego, który miał do niej rzekomo telefonować i wszystko się wyjaśniło- mówi Kopeć.