Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Pięcioro osób trafiło do szpitala. Sprawca wypadku, który wydarzył się wczoraj wieczorem w podtomaszowskiej Kolonii Łaszczówka, był pijany.
Kierujący oplem astra 26-letni mieszkaniec powiatu lubaczowskiego na Podkarpaciu uderzył z impetem w tył poprzedzającego go volkswagena passata.
Do szpitala odwieziono kierowcę oraz czwórkę pasażerów astry w wieku od 18 do 23 lat.
– Najpoważniejszych obrażeń doznała 23-latka z powiatu lubaczowskiego – informuje Ireneusz Stromidło, rzecznik prasowy tomaszowskiej policji.
Ze względu na obrażenia, m.in. złamanie kręgosłupa szyjnego, kobieta nie była w stanie dmuchać w alkomat. Ale jej koledzy poddali się badaniu.
Kierowca miał w organizmie 2,4 promila, zaś trójka pasażerów od prawie jednego do ponad dwóch promili. Kierujący passatem 42-letni obywatel Ukrainy wyszedł cało z opresji.
Za spowodowanie wypadku drogowego w stanie nietrzeźwości sprawcy grozi do 4,5 roku pozbawienia wolności.
Do szpitala odwieziono kierowcę oraz czwórkę pasażerów astry w wieku od 18 do 23 lat.
– Najpoważniejszych obrażeń doznała 23-latka z powiatu lubaczowskiego – informuje Ireneusz Stromidło, rzecznik prasowy tomaszowskiej policji.
Ze względu na obrażenia, m.in. złamanie kręgosłupa szyjnego, kobieta nie była w stanie dmuchać w alkomat. Ale jej koledzy poddali się badaniu.
Kierowca miał w organizmie 2,4 promila, zaś trójka pasażerów od prawie jednego do ponad dwóch promili. Kierujący passatem 42-letni obywatel Ukrainy wyszedł cało z opresji.
Za spowodowanie wypadku drogowego w stanie nietrzeźwości sprawcy grozi do 4,5 roku pozbawienia wolności.
