Ostatni raz drogowców widziano tu dwa lata temu. Położyli trochę ponad kilometr asfaltowej jezdni i znikli. Od tego czasu mieszkańcy brną przez błoto, albo zostawiają auta tam, gdzie kończy się prawdziwa jezdnia i do domów dochodzą piechotą.
Czekają nie tylko drogowcy, ale przede wszystkim właściciele licznych domów, które cały czas powstają w tej części miasta. - W tej chwili jest tak, że mieszkańcy są zmuszeni zostawiać samochody w miejscu, gdzie jeszcze jest asfalt. Po prostu nie ma możliwości przejechać dalej. Szczególnie uciążliwe jest to wiosną i jesienią, po większych deszczach - wyjaśnia Antoni Adamowicz, przewodniczący rady osiedla Różnówka.
Na dokończenie drogi potrzeba 1 mln 80 tys. zł. Wniosek złożony w ministerstwie opiewał na połowę tej kwoty. Jeśli ZDP ją dostanie, ma już wstępnie, zapewnione wsparcie zarówno władz miasta, jak i powiatu biłgorajskiego. Burmistrz i starosta zobowiązali się równo podzielić między siebie brakujące 540 tys. To wystarczy na wyasfaltowanie 600-metrowego łącznika między Polną a Graniczną.
Na inwestycji skorzystają także ci, którzy podróżują między Biłgorajem a pobliską Dąbrowicą. Nowa droga pozwoli skrócić jazdę na tej trasie o blisko pół godziny. Nie będzie bowiem trzeba jechać przez całe miasto.