Nie ma się co załamywać, gdy po raz kolejny sprzedawca odsyła Cię z kwitkiem. Inspekcja handlowa za darmo pomoże w reklamacji trefnego towaru.
Nasz Czytelnik może zwrócić się o pomoc albo do miejskiego rzecznika konsumentów, albo do inspekcji handlowej. Ta ostatnia - oprócz kontroli - prowadzi również postępowania mediacyjne w indywidualnych sprawach konsumenckich. - Prowadzimy rozmowy z przedsiębiorcą, informując go m.in. o obowiązującym prawie, o roszczeniach konsumenta, namawiamy do polubownego zakończenia sporu - informuje Maria Starszuk z delegatury Wojewódzkiego Inspektoratu Inspekcji Handlowej w Zamościu. - Jeżeli konsument nie jest zadowolony ze sposobu rozpatrzenia reklamacji, może do nas przyjść i złożyć wniosek o mediację. To nic nie kosztuje.
- W większości przypadków przedsiębiorcy zgodzili się ponownie rozpatrzyć reklamacje i uznać, przynajmniej w części, roszczenia kupujących - mówi Maria Starszuk. - Najczęściej proponują obniżkę ceny, nawet do 50-60 proc., czasem wymianę obuwia, rzadziej naprawę, bo buty przeważnie są z importu. Pozytywnie dla konsumentów zakończyło się ponad 70 proc. mediacji.
Nie zawsze konsument ma rację. - Każdy przypadek analizowany jest odrębnie - opowiada inspektor Starszuk. - Jeżeli ktoś po kilku miesiącach intensywnego użytkowania wadliwych butów idzie do sklepu i domaga się zwrotu pieniędzy, to jest nieporozumienie. Jeżeli dostrzeżemy wadę, nie ma na co czekać. Trzeba niezwłocznie skontaktować się ze sprzedawcą.