Miasto zapłaciło za projekt, jednak pomnika poecie na razie stawiać nie zamierza.
- Zwycięski projekt prawdopodobnie nie będzie zrealizowany - tłumaczy Jadwiga Machulewska, dyrektor Wydziału Promocji, Kultury i Spraw Społecznych UM. - Dlaczego? Były w tej sprawie zbyt wielkie opory środowiskowe.
W ub. roku przypadła 130 rocznica urodzin i 70 śmierci Bolesława Leśmiana, związanego z Zamościem, wybitnego poety i krytyka literackiego. Zamojscy radni uchwalili, że będzie on poświęcony temu twórcy. Jednym z elementów obchodów miało być ustawienie rzeźby Leśmiana. Urząd Miasta ogłosił ogólnopolski konkurs na jej wykonanie. Zwyciężył pomysł Roberta Kaji, rzeźbiarza z Sopotu. Twórca otrzymał w nagrodę 20 tys. zł.
- Ta forma przedstawia głowę poety jako śpiący kamień - tłumaczył wówczas, podczas konferencji prasowej Robert Kaja. - Znajduje się na wyniesieniu symbolizującym kobietę albo matkę ziemię. Obok będzie betonowe pofałdowanie, które ma nawiązywać do zaoranego pola. Z niego wyrosła twórczość m.in. twórczość poety.
- Ten pomnik musi być zaakceptowany przez mieszkańców miasta, bo dla nich ma powstać - mówi Karol Garbula, rzecznik prezydenta Zamościa. - Stawianie go na siłę, mijałoby się z celem. Będziemy niebawem odnawiać zamojski park, ale pomnik nie został ujęty w planach. Nie znaczy to, że nigdy dzieło pana Kaji nie zostanie zrealizowane. - To nie jest tak, że wydano 20 tys. i nic z tego nie wynikło - dodaje Machulewska.
- Zorganizowaliśmy ogólnopolski konkurs, wpłynęło mnóstwo prac i były one wystawione w bibliotece. Powstało też specjalne wydawnictwo na ten temat. To była naprawdę bardzo dobra promocja dla naszego miasta.
Zamieszaniem nie przejmuje się Eliza Leszczyńska-Pieniak, wiceprezes Zamojskiego Towarzystwa Leśmianowskiego. - Pomnik Leśmiana należy w Zamościu postawić, bo poeta na to zasługuje - tłumaczy. - Jeśli projekt pana Kaji nie przypadł do gustu to… trudno. Zawsze można postawić inny pomnik.
Wpłynął do nas np. ciekawy projekt, który mógłby zastąpić odrzucony. Nawiązuje on do wiersza pt. "Dziewczyna”. Kto jest jego twórcą? Autor zastrzegł anonimowość.