Po 10 miesiącach, kiedy na budowie niewiele się działo, inwestor stracił cierpliwość. Będzie nowy przetarg na budowę nowoczesnego gmachu dla zamojskiego wymiaru sprawiedliwości. - Ale nie będziemy wchodzić na ścieżkę sądową, podpisaliśmy z wykonawcą porozumienie - mówi prezes Sądu Okręgowego w Zamościu.
Czterokondygnacyjna budowla będzie jedną z najnowocześniejszych tego typu w kraju. Prace były już na półmetku, kiedy przyszłość inwestycji za 120 mln zł stanęła pod znakiem zapytania.
Główny wykonawca - Polimex Mostostal - wpadł w kłopoty finansowe i na ok. 10 miesięcy budowa praktycznie stanęła w miejscu. Były wykonywane jedynie niewielkie prace wewnątrz budynku.
- Cały czas mieliśmy zapewnienia że budowa będzie skończona, a prace ruszą na nowo wiosną - mówi Jerzy Rusin, prezes Sądu Okręgowego w Zamościu.
Kiedy w lutym rozmawialiśmy z wykonawcą, rzecznik firmy zapewniał nas, że budowa nie jest zagrożona.
Cierpliwość sądu się właśnie skończyła. - Nie będziemy jednak wchodzić na ścieżkę sądową. Uznaliśmy, że chcemy jak najszybciej dokończyć budowę i podpisaliśmy porozumienie z Polimexem - dodaje Rusin.
Problem mają także podwykonawcy, którym Polimex zlecał prace. Według ubiegłorocznych szacunków firma zalegała im ok. 800 tys. zł. Teraz musi te zobowiązania uregulować. - W porozumieniu jest zapis, że Polimex musi zapłacić zaległe pieniądze - mówi Grzegorz Papierz, dyrektor Sądu Okręgowego w Zamościu.
Dyrektor chce żeby nowy przetarg został ogłoszony jeszcze w tym roku. - Liczymy na to, że budowę uda się zakończyć w 2016 roku - dodaje Papierz.
Obecnie sądowe wydziały są rozrzucone po różnych częściach miasta.