Kary administracyjne w wysokości 7 tysięcy złotych będą musieli zapłacić dwaj mieszkańcy Zamościa, którzy nie stosowali się do obowiązujących ograniczeń w związku z epidemią koronawirusa. Mimo ostrzeżeń policjantów nie zrezygnowali ze spotkania.
Kary pieniężne - po 7 tys. zł za "lekkomyślne postępowanie" mają zapłacić dwaj mieszkańcy Zamościa w wieku 32 i 30 lat.
– Mężczyźni dwukrotnie w ciągu jednego dnia byli upominani przez policjantów o obowiązku przestrzegania ograniczeń w przemieszczaniu się – informuje asp. Dorota Krukowska-Bubiło, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.
Podczas pierwszej interwencji policji mężczyźni przebywali w grupie kilku osób na jednym z zamojskich osiedli, choć w takim zgromadzeniu nie powinni brać udziału. Mimo apelu policjantów mężczyźni nie wrócili do swoich domów.
– I po niespełna dwóch godzinach towarzysko siedzieli na ławce na jednym z zamojskich osiedli – dodaje asp. Dorota Krukowska-Bubiło. – Policjantom arogancko i wulgarnie oświadczyli, że przyszli spotkać się z kolegami i nikt nie ma prawa im tego zabronić.
To nie jedyna tego typu sytuacja. 5 tys. złotych „za rażące lekceważenie obowiązujących zakazów wprowadzonych w celu walki z epidemią” będzie musiał zapłacić inny mieszkaniec Zamościa, który także w celach towarzyskich spotkał się ze znajomymi.
– On również zignorował polecenia policjantów dotyczące udania się do miejsca zamieszkania – podkreśla przedstawicielka zamojskich policjantów. – Opryskliwie tłumaczył mundurowym, że nie zgadza się z prowadzonymi ograniczeniami i nie będzie ich przestrzegał.
W obu tych sprawach został powiadomiony powiatowy inspektor sanitarny, który wydał decyzję o wymierzeniu kar finansowych.