Na drogach powiatu zamojskiego podczas długiego weekendu doszło do 16 wypadków i kolizji. Dziś rano audi wpadło na latarnię.
Ciężko ranny kierowca trafił do szpitala, ale nie przeżył. Jadący z nim 18-letni pasażer nadal walczy o życie. Dom był niezamieszkały.
Dzisiaj ok. godz. 5 nad ranem w miejscowości Lipsko, kierowca audi stracił panowanie nad samochodem, wpadł do rowu, a później uderzył w słup oświetleniowy.
W stanie ciężkim odwieziono go do szpitala. Okoliczności zdarzenia wyjaśnia jeszcze policja. - Najbardziej prawdopodobna przyczyna wypadku to zbyt duża prędkość - informuje kom. Joanna Kopeć, rzeczniczka policji w Zamościu.
W innym wypadku w miejscowości Hutki (gm. Krasnobród) w niedzielę, jadący hondą civic 24-latek spod Suśca zagapił się i wjechał w mercedesa. Nie miał zapiętych pasów. Stłuczka zakończyła się dla niego obrażeniami twarzy.
20-latek, który jechał mercedesem wyszedł z wypadku bez szwanku. Obaj byli trzeźwi.
Podczas weekendu zatrzymano także 12 pijanych kierowców.
(AK)