Policja zatrzymała w niedzielę trzech obywateli Ukrainy podejrzewanych o napad na pobratymca z użyciem przedmiotu wyglądającego jak pistolet. Napastnicy zabrali 23-latkowi z Czerwonogradu 3 tys. euro, ponad 13 tys. złotych oraz 3 tys. paczek papierosów. Za rozbój grozi im do 12 lat więzienia.
Do zdarzenia miało dojść około godz. 17 pod Suścem.
– Dwóch zamaskowanych w kominiarkach mężczyzn oraz jeden posługujący się przedmiotem wyglądającym jak pistolet obezwładniło kierowcę forda, pobili go, a następnie zabrali mu pieniądze i papierosy – informuje Ireneusz Stromidło, rzecznik prasowy tomaszowskiej policji.
Aby nie mógł wezwać pomocy, zniszczyli mu telefon komórkowy. W wyniku podjętych działań, a także ustaleń operacyjnych – przy zachowaniu szczególnych środków ostrożności – w jednym z hoteli funkcjonariusze zatrzymali trzech obywateli Ukrainy w wieku od 22 do 24 lat.
Wśród nich jest Ivan D. To on miał grozić pokrzywdzonemu bronią. – Ustalamy, jaki udział mogli mieć w zajściu pozostali zatrzymani – mówi Stromidło.
Dodaje, że przy podejrzewanych znaleziono przedmioty mogące świadczyć, że są sprawcami rozboju, odzyskano także część utraconego mienia.
Trwają poszukiwania pozostałych skradzionych rzeczy. O losie zatrzymanych zadecydują śledczy.