Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Wystarczyło się pochylić i zebrać banknoty. Uczciwy znalazca przekazał gotówkę policjantom. W Biłgoraju ludzie często gubią pieniądze. Właściciele powinni zgłosić się po ich odbiór.
Do dyżurnego biłgorajskiej komendy zgłosił się 49-letni mieszkaniec gminy Tarnogród, który we wtorek po południu odnalazł pieniądze na poboczu drogi prowadzącej z Biłgoraja do Smólska w rejonie skrzyżowania z drogą dojazdową do wysypiska śmieci.
Mężczyzna zebrał banknoty i poprosił funkcjonariuszy o odnalezienie właściciela zguby. Mundurowi nie zdradzają szczegółów.
– Sumę pieniędzy oraz inne okoliczności dotyczące ich zagubienia będzie musiał podać prawdziwy właściciel gotówki – mówi Milena Wardach, rzecznik prasowy biłgorajskiej policji.
Wiadomo, że uczciwy znalazca przy przekazywaniu gotówki nie zastrzegł dla siebie 10 proc. znaleźnego, a to oznacza, że tylko od dobrej woli właściciela będzie teraz zależało, czy dostanie nagrodę. Jeżeli w ciągu dwóch lat nikt nie zgłosi się po zgubę, pieniądze staną się własnością Skarbu Państwa.
Osoba, która w ostatnim czasie straciła pieniądze, proszona jest o zgłoszenie się osobiście po ich odbiór do KPP w Biłgoraju przy ul. Polnej 1 lub powiadomienie telefoniczne dyżurnego jednostki pod numerem telefonu (084) 6868 210 (240).
Na właściciela czeka od lutego spora gotówka, którą odnaleziono w Biłgoraju. Mundurowi otrzymali kilkanaście zgłoszeń, ale za każdym razem nie zgadzała się suma, jak również czas, miejsce i okoliczności utraty pieniędzy. Policja apelowała do mieszkańców, aby dokładnie sprawdzili swoje oszczędności, zwróciła się o pomoc do księży, ale właściciela pieniędzy do tej pory nie udało się odnaleźć.
Dwa lata temu dwaj policjanci z Biłgoraja znaleźli podczas służby portfel, w którym oprócz dokumentów znajdowało się 1,7 tys. zł. Całość wróciła do właściciela, którym był mieszkaniec Przemyśla.
Stróże prawa mieli w obu przypadkach ułatwione zadanie, bo w portfelach były dokumenty. Trzy lata temu funkcjonariusze odnaleźli w okolicach biłgorajskiego dworca autobusowego 10 tys. dolarów.
Napis na banderoli, która spinała banknoty, wskazywał bank, w którym dokonano wypłaty. Mundurowi odnaleźli 70-letniego właściciela i oddali mu zgubę.
Mężczyzna zebrał banknoty i poprosił funkcjonariuszy o odnalezienie właściciela zguby. Mundurowi nie zdradzają szczegółów.
– Sumę pieniędzy oraz inne okoliczności dotyczące ich zagubienia będzie musiał podać prawdziwy właściciel gotówki – mówi Milena Wardach, rzecznik prasowy biłgorajskiej policji.
Wiadomo, że uczciwy znalazca przy przekazywaniu gotówki nie zastrzegł dla siebie 10 proc. znaleźnego, a to oznacza, że tylko od dobrej woli właściciela będzie teraz zależało, czy dostanie nagrodę. Jeżeli w ciągu dwóch lat nikt nie zgłosi się po zgubę, pieniądze staną się własnością Skarbu Państwa.
Osoba, która w ostatnim czasie straciła pieniądze, proszona jest o zgłoszenie się osobiście po ich odbiór do KPP w Biłgoraju przy ul. Polnej 1 lub powiadomienie telefoniczne dyżurnego jednostki pod numerem telefonu (084) 6868 210 (240).
Na właściciela czeka od lutego spora gotówka, którą odnaleziono w Biłgoraju. Mundurowi otrzymali kilkanaście zgłoszeń, ale za każdym razem nie zgadzała się suma, jak również czas, miejsce i okoliczności utraty pieniędzy. Policja apelowała do mieszkańców, aby dokładnie sprawdzili swoje oszczędności, zwróciła się o pomoc do księży, ale właściciela pieniędzy do tej pory nie udało się odnaleźć.
Dwa lata temu dwaj policjanci z Biłgoraja znaleźli podczas służby portfel, w którym oprócz dokumentów znajdowało się 1,7 tys. zł. Całość wróciła do właściciela, którym był mieszkaniec Przemyśla.
Stróże prawa mieli w obu przypadkach ułatwione zadanie, bo w portfelach były dokumenty. Trzy lata temu funkcjonariusze odnaleźli w okolicach biłgorajskiego dworca autobusowego 10 tys. dolarów.
Napis na banderoli, która spinała banknoty, wskazywał bank, w którym dokonano wypłaty. Mundurowi odnaleźli 70-letniego właściciela i oddali mu zgubę.
