Kryłów jest jedną z najbardziej znanych miejscowości turystycznych w gminie Mircze i coraz bardziej zadbaną.
– W centrum było bardzo dużo szpecących słupów, przy samym boisku kilkanaście – wyjaśnia Lech Szociński, wójt gminy Mircze. – Za ich dzierżawę płaciliśmy bardzo dużo i w końcu postanowiliśmy to uporządkować. Wspólnie z PGE w Zamościu założyliśmy nowe oświetlenie.
Nowe stylowe latarnie zastąpiły kilkadziesiąt starych betonowych słupów oraz kilkaset metrów naziemnej linii energetycznej, która nie tylko szpeciła miejscowość, ale również stwarzała zagrożenie dla ponad setki bocianów, które rokrocznie gniazdują na terenie Kryłowa i w najbliższej okolicy. Linia zasilająca biegnie teraz pod ziemią.
– Na tę inwestycję wydaliśmy z budżetu 80 tys. zł, resztę wyłożył PGE – mówi wójt. – Firma z Tarnawatki, postawiła w sumie 30 słupów z lampami ulicznymi oraz linią kablową i przyłączami do poszczególnych nieruchomości.
Nowe oświetlenie oprócz działek prywatnych obejmuje 4 skrzyżowania, 4 parkingi, drogę na wyspę zamkową i most na rzece Bug. Oświetlone zostały także chodniki przy Placówce Straży Granicznej, zespole szkół, ośrodku zdrowia i kościele oraz zajezdnia autobusowa i sklepy.