Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
30-latek z gm. Zamość znęcał się nad ojcem i dziadkami. Podczas ostatniej awantury złamał ojcu kilka żeber. Ma już koncie podobne przestępstwa. Został więc aresztowany.
Policjanci zatrzymali 30-latka w ostatnią niedzielę. Mężczyzna dzień wcześniej, podczas awantury domowej pobił swojego 54-letniego ojca.
- Kopiąc go i uderzając po ciele spowodował u niego złamanie kilku żeber - mówi Joanna Kopeć, oficer prasowy zamojskiej policji. - Młodzieniec znęcał się nie tylko nad ojcem, ale także swoimi dziadkami.
30-latek nie stronił od alkoholu. Po pijanemu wszczynał awantury. Wtedy wyzywał najbliższych, groził zabójstwem i demolował dom. Gehenna ojca i dziadków trwała od wiosny ubiegłego roku.
Młody mężczyzna usłyszał zarzuty dotyczące znęcania nad rodziną i uszkodzenia ciała ojca. W przeszłości 30-latek odsiadywał już karę za przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu. Teraz odpowie przed sądem, jako recydywista. Grozi mu do 5 lat więzienia.
- Kopiąc go i uderzając po ciele spowodował u niego złamanie kilku żeber - mówi Joanna Kopeć, oficer prasowy zamojskiej policji. - Młodzieniec znęcał się nie tylko nad ojcem, ale także swoimi dziadkami.
30-latek nie stronił od alkoholu. Po pijanemu wszczynał awantury. Wtedy wyzywał najbliższych, groził zabójstwem i demolował dom. Gehenna ojca i dziadków trwała od wiosny ubiegłego roku.
Młody mężczyzna usłyszał zarzuty dotyczące znęcania nad rodziną i uszkodzenia ciała ojca. W przeszłości 30-latek odsiadywał już karę za przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu. Teraz odpowie przed sądem, jako recydywista. Grozi mu do 5 lat więzienia.
